Gracze obu zespołów podeszli do spotkania bardzo poważnie. Nie zlekceważyli derbowego meczu. Między zawodnikami iskrzyło aż za bardzo. Sędziowie pokazali aż trzy czerwone kartki za niesportowe zachowanie. Najpierw starli się Łukasz Sieg i Mateusz Wojciechowski. Gracze wdali się w niepotrzebne przepychanki podczas akcji MKS-u w ataku.
W drugiej sytuacji słowną utarczkę Michała Czerwińskiego i Mariusza Kuśmierczyka brzydkim gestem zakończył pierwszy z nich. W ten sposób zakończył swój udział w pojedynku.
Starcie kalisko-ostrowskie przebiegało pod dyktando pojedynku dwóch strzelców zespołu. Po stronie gospodarzy Arkadiusz Galewski zdobył 9 trafień. Przebił go Damian Krzywda, który dobył jedną bramkę więcej. Rozgrywający Ostrovii potwierdził swoją dobrą formę, będąc najlepszym strzelcem biało-czerwonego podczas każdego ze spotkań Szczypiorno Cup.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 43. Tomasz Majewski: niektóre części mojego ciała są zużyte jak u 60-latka [3/3]
Wynik meczu bardzo długo oscylował w granicach remisu. Decydujący okazał się fragment między 40. a 50. minutą pojedynku. Wówczas kaliszanie nie potrafili pokonać Tomasza Piskorskiego ani razu. Walczący o angaż w Ostrovii golkiper prawdopodobnie tym występem przekonał do siebie trenera Krzysztofa Przybylskiego.
Ze stanu 17:16 na korzyść MKS-u zrobiło się 22:17 dla ostrowian. Nieskuteczni gospodarze nie byli w stanie odrobić strat w krótkim okresie czasu.
MKS Kalisz - Ostrovia Ostrów Wlkp. 21:25 (13:13)
MKS: Jarosz, Marciniak, Adamczak - Galewski 9, Bałwas 4, Czerwiński 3, Drej 3, Sieg 1, Bożek 1, Kobusiński, Misiejuk.
Ostrovia: Piskorski - Krzywda 10, Jedwabny 7, Klara 2, Staniek 1, Olszyna 1, Tomczak 1, Stempniak 1, Wojkowski 1, Kuśmierczyk 1, Jaruzel, Wesołek, Wojciechowski, Gajek, Brychcy.
Czerwone kartki: Sieg, Czerwiński (MKS) oraz Wojciechowski (Ostrovia) - wszyscy za niesportowe zachowanie.