KPR Kobierzyce - Piotrcovia. Przełamanie outsidera. Pierwsze zwycięstwo piotrkowianek

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna

Osiem kolejek czekały szczypiornistki Piotrcovii Piotrków Trybunalski, by cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w PGNiG Superlidze. Na wyjeździe w Kobierzycach ostatni zespół w tabeli wygrał 26:24.

W dotychczasowych pojedynkach Piotrcovia Piotrków Trybunalski zdobyła tylko jeden punkt i pełniła rolę czerwonej latarni ligi. Władzom klubu skończyła się cierpliwość dla Michała Pastuszko i jego miejsce zajął... Rafał Przybylski, do niedawna szkoleniowiec szczypiornistów Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, zwolniony z poprzedniego stanowiska miesiąc temu.

Okazją do przełamania fatalnej passy było spotkanie w Kobierzycach. KPR, beniaminek rozgrywek, zapłacił już frycowe i zaczął zdobywać punkty. Po zwycięstwach w Nowym Sączu i Kościerzynie był faworytem starcia z Piotrcovią. Tymczasem w pierwszej połowie dominowały rywalki. Gospodyniom przytrafił się bardzo kosztowny przestój i po błędach KPR-u do kontr biegały Monika Kopertowska i Aleksandra Dronzikowska.

Honoru beniaminka ratowała najlepsza strzelczyni zespołu, Anna Mączka. Bramki liderki na niewiele się zdały. Piotrcovia prowadziła do przerwy 13:7 i pewnie zmierzała po triumf.

Problemy przyjezdnych zaczęły się po przerwie. Gospodynie złapały wiatr w żagle, gdy Mączkę wspomogła Beata Skalska. Strata wynosiła już tylko trzy trafienia, a do końca spotkania pozostawało 15 minut. Wydawało się, że rozpędzone zawodniczki KPR-u lada moment odrobią straty.

Zamiast remisu, po chwili urosło prowadzenie piotrkowianek. Dronzikowska ponownie nie pomyliła się w kontrze, gola dołożyła Ivanović i na tablicy pojawił się wynik 16:23. Koniec emocji? Nie dla miejscowych. Mączka z zimną krwią wykorzystywała karne, pokazała się też Monika Kaźmierska i na 30 sekund przed końcem KPR tracił tylko jedną bramkę! Piłkę w rękach miała jednak Piotrcovia i ostatnia drużyna tabeli zdołała zadać decydujący cios.

PGNiG Superliga Kobiet (8. kolejka):

KPR Kobierzyce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 24:26 (7:13)
KPR:

Demiańczuk, Olejnik, Słota - Skalska 3, Wojda 1, Mączka 10, Wesołowska 6, Łuczkowska, Kaźmierska 2, Łyszczyk, Szymańska, Bartkowska, Linkowska 2, Michalak.

Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Kucharska 6, Kopertowska 1, Szafnicka 1, Despodowska 8/3, Belmas 1, Dronzikowska 5, Ivanović 4, Sobińska.

ZOBACZ WIDEO Godlewski: Wojciechowski nawet nie śnił, że Boniek wygra w takich rozmiarach (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
ArekAZS
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Piotrcovia! Zmiana trenera poskutkowała natychmiast! 
avatar
izapt
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ufffffffffffffffffffff ,moje najlepsze! :D