Jeszcze do niedawna KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. plasowało się w czołówce I ligi. Po serii słabszych występów podopieczni Aleksandra Malinowskiego niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej i punkty na wyjeździe z KSSPR Końskie mogły okazać się bezcenne w dalszej części sezonu.
Triumf na swoje konto zapisali jednak gospodarze pojedynku. Co więcej, ich dominacja nie podległa dyskusji. KSZO nawet na moment nie zdołało wyjść na prowadzenie. Ojcem sukcesu należy okrzyknąć Tomasza Napierałę, który pewnie egzekwował karne (tylko jedna pomyłka). Swoje trzy grosze wtrącił Bartosz Sękowski, nie tylko rzucający bramki, ale i twardo walczący w obronie.
Ostrowczanie swoją grę opierali na skuteczności Pawła Kwiatkowskiego. Lider KSZO był jednak nieco osamotniony w swoich działaniach i to KSSPR dowiózł do końca prowadzenie wypracowane jeszcze w pierwszej połowie.
I liga grupa A (8. kolejka):
KSSPR Końskie - KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. 28:20 (13:9)
KSSPR: Szot, Wnuk - Sękowski 5, Słonicki, Walewski, Maleszak 1, Pilarski, Jamioł 5, Kupis 2, Matyjasik, Napierała 9/8, Mastalerz, Szot 2, Gasin, Rutkowski, Smoluch 4.
Karne: 8/11.
Kary: 8 min. (Sękowski - 6 min., Napierała - 2 min.)
KSZO: Piątkowski, Piwnik - Piątkowski, Kożeniewski 3, Jeżyna, Król 3, Czuwara 4, Afanasjev 1, Kamil Kieloch 1, Szewczyk, Kwiatkowski 6/1, Antolak 1, Rutkowski 1.
Karne: 1/2.
Kary: 10 min. (Antolak - 4 min., Rutkowski, Kwiatkowski, Król - po 2 min.)
Sędziowie: Piotr Oleksyk, Michał Cieślik (Kielce).
Widzów: 420.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo zmarnował rzut karny, ale ustrzelił hat-trick! Real zbił Deportivo. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]