W siódmym rozdaniu pierwszej ligi kobiet tak naprawdę tylko jednej drużynie pomógł atut własnego parkietu. Mowa oczywiście o zawodniczkach z Płocka, które postraszyły niepokonany jak dotąd KPR Ruch Chorzów. W przypadku tego spotkania można mówić o niespodziance, ponieważ to w ekipie Niebieskich upatrywało się zdecydowanego faworyta. Szyki przyjezdnych pokrzyżowały w szczególności świetnie dysponowane Natalia Nosek i Żaneta Senderkiewicz. Płocki duet zdobył w sobotę piętnaście bramek.
Do podziału punktów doszło także w Gliwicach, gdzie miejscowa Sośnica podejmowała MKS AZS UMCS Lublin. Na Śląsku nie brakowało zwrotów akcji. Kiedy wydawało się, że zaplecze mistrzyń Polski dopisze do swojego konta komplet punktów, zespół miejscowych ruszył w pogoń za wynikiem i wyszarpał ostatecznie jedno "oczko".
W minionej kolejce kontrolowane zwycięstwa odniosły Korona Handball Kielce, MMKS Jutrzenka Płock oraz Sparta Oborniki. Najlepszym rezultatem pochwalić może się pierwsza z wymienionych drużyn. Ekipa z województwa świętokrzyskiego nie pozostawiła olkuszankom żadnych złudzeń i wygrała na wyjeździe różnicą dziesięciu bramek.
Wyniki 7. kolejki spotkań
SPR Olkusz - Korona Handball Kielce 21:31
Sambor Tczew - MMKS Jutrzenka Płock 22:28
Sośnica Gliwice - MKS AZS UMCS Lublin 26:26
SMS ZPRP Płock - KPR Ruch Chorzów 23:23
AZS AWF Warszawa - Sparta Oborniki 23:27
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki