Piotrcovia - Kram Start. Przyjezdne lepsze w meczu błędów

Od zwycięstwa z Piotrcovią rozpoczęły nowy rok piłkarki ręczne KRAM Startu Elbląg. Drużyna trenera Andrzeja Niewrzawy wygrała w Piotrkowie 33:27 (16:14).

Michał Ostafijczuk
Michał Ostafijczuk
zawodniczki Kram Startu Elbląg WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: zawodniczki Kram Startu Elbląg

Piotrcovia zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a zawodniczki zasłużonego klubu doskonale zdają sobie sprawę z tego, że muszą zacząć zdobywać punkty. Pierwszy mecz w 2017 roku nie ułożył się jednak po myśli piotrkowianek. Zespół Rafała Przybylskiego źle wszedł w mecz i od pierwszej minuty musiał gonić wynik. Po kwadransie spotkania było 7:7, a chwilę później po bramkach Andjeli Ivanović i Agaty Wypych Piotrcovia prowadziła 9:7. Trener przyjezdnych Andrzej Niewrzawa poprosił o przerwę i przyniosło to skutek. W 21. minucie było 11:9 dla jego drużyny. Piotrcovia raz jeszcze zerwała się do walki. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy znów prowadziła 13:12, ale to wszystko na co było stać tego dnia gospodynie. KRAM Start do szatni zszedł z dwubramkowym prowadzeniem - 16:14, a po przerwie zdecydowanie już dominował.

Podobać się mogła szczególnie gra byłych zawodniczek Piotrcovii: Joanny Wagi, Aleksandry Dankowskiej i Sylwii Lisewskiej. Łącznie rzuciły aż szesnaście bramek. Lisewska była nie do zatrzymania z rzutów karnych (4/4), popisała się także kilkoma efektownymi rzutami z dystansu. W Piotrcovii próbowała trzymać wynik Aleksandra Kucharska, ale nie miała odpowiedniego wsparcia ze strony pozostałych zawodniczek. W końcówce spotkania na boisku pojawiła się, po prawie rocznej przerwie, Paulina Marszałek. Rozgrywająca Piotrcovii, która pauzowała ze względu na zerwane więzadła w kolanie, rzuciła dwa gole.

- Zaważyła przede wszystkim skuteczność i brak chłodnej głowy. Nie można przy wyniku 9:7 ryzykować rzutu przez całe boisko do pustej bramki. Start jest bardzo dobrym zespołem i z takich prezentów korzysta. Musimy szukać punktów w innych meczach - przyznał po spotkaniu Rafał Przybylski.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Kram Start Elbląg 27:33 (14:16)

Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Sobińska, Kucharska 7, Klonowska 1, Cieślak, Kopertowska 1, Marszałek 2, Wypych 2/1, Szafnicka 4, Ivanović 4, Jałoszewska, Belmas 4, Dronzikowska 2
Karne: 1/2
Kary: 6 min. (Kucharska, Kopertowska, Belmas - po 2 min.)

Kram Start: Powaga, Szywierska - Balsam 5, Dankowska 3, Grobelska, Waga 5, Muchocka 3, Jędrzejczyk, Kwiecińska 2, Lisewska 8/4, Stokłosa, Świerżewska 2, Andrzejewska 2, Szopińska, Garej
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Grobelska, Lisewska, Świerżewska, Szopińska - po 2 min.)

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice), Tomasz Wrona (Kraków)
Widzów: 300

ZOBACZ WIDEO "Piątka" Realu Madryt w starciu z Granadą - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Piotrcovia utrzyma się w żeńskiej Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×