MKS Piotrcovia - Olimpia-Beskid Nowy Sącz: oddały czerwoną latarnię

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piotrcovia nie jest już ostatnią drużyną żeńskiej Superligi. W spotkaniu 14. kolejki pokonała przed własną publicznością Olimpię-Beskid Nowy Sącz 31:20 (15:6).

W 5. minucie było 3:0 dla Piotrcovii. Zespół Rafała Przybylskiego grał tak jakby od tego spotkania zależała przyszłość klubu. Niezwykle ofiarnie w obronie i skutecznie w ataku. Wynik meczu otworzyła Andjela Ivanović, a prowadzenie podwyższyły: Monika Kopertowska i Anna Szafnicka. Dwoma trafieniami odpowiedziała Tamara Smbatian, ale był to łabędzi śpiew przyjezdnych. Piotrkowianki z minuty na minutę powiększały przewagę, a kapitalny mecz rozgrywała bramkarka Karolina Sarnecka. W pierwszej połowie puściła zaledwie sześć piłek, z czego cztery razy pokonała ją Smbatian. Piotrcovia rzuciła do przerwy 15 goli i do szatni zeszła z prowadzeniem różnicą dziewięciu trafień.

Obraz meczu nie zmienił się po przerwie. Świetne zawody rozgrywała Kopertowska, a efektowne gole ze skrzydła rzucała Vladyslava Belmas. Dobrą zmianę w Olimpii-Beskid dała Agnieszka Leśniak, która po przerwie rzuciła pięć bramek. Nie była jednak w stanie, wraz ze skuteczną Smbatian, zmienić losów spotkania. Piotrcovia wygrała ostatecznie 31:20 i opuściła dzięki temu zwycięstwu ostatnie miejsce w tabeli.

- Potrzebowałyśmy znów uwierzyć w to, że możemy wygrywać mecze. To bardzo ważne dla nas. Zagrałyśmy od początku mocno w obronie bo taki był plan na ten mecz. Za tydzień jedziemy do Lublina, do mistrza Polski z nadzieją na sprawienie niespodzianki. Na pewno nie położymy się tam na boisku - powiedziała po spotkaniu zdobywczyni ośmiu bramek Monika Kopertowska. Piotrcovia - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 31:20 (15:6)

Piotrcovia: Opelt, Sarnecka 1 – Sobińska, Kucharska 3, Klonowska 3, Cieślak, Kopertowska 8/3, Wypych 3, Szafnicka 1, Ivanović 5, Jałoszewska, Belmas 4, Despodovska 2/1, Dronzikowska 1. Trener: Rafał Przybylski Rzuty karne: 4/5 Kary: 14 min (Klonowska x2, Szafnicka x2, Ivanović x2, Kopertowska)

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek – Płachta 1, Leśniak 5/3, Choromańska, Luberecka, Dzidek, Smbatian 8, Nosal, Pożoga, Wielocha, Rosińska 3, Szabo 3. Trener: Lucyna Zygmunt Rzuty karne: 3/4 Kary: 12 min (Choromańska x2, Smbatian x2, Pożoga, Rosińska)

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Źródło artykułu:
Czy Piotrcovia opuści na dobre ostatnie miejsce w tabeli?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
KN SONCUNIUNIUS
27.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ludzie,teraz się zacznie! Najciemniej pod latarnią ! Nasza zgodnie z planem zaczyna świecić się na czerwono. Czy widzisz światełko w tunelu ? TAK ! Czerwone ! Będzie się działo i tylko Czytaj całość
avatar
ssssssss
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To wszystko przez galicyjskie skąpstwo  
Poeta
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Syf kiła i mogiła buta i arogancja władz miasta sięga sufitu pakowali tyle lat w źle zarządzany klub miliony a drugi klub szkolący młodzież Dwójka NS nie ma za co egzystować STOP złodziejstwu w Czytaj całość
Achilles Achilles
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Dajcie jakiś wywiad z Panią Zygmunt, przecież zawsze mówiła że ona tylko w Zarządzie - za sprawy sportowe odpowiada. To niech nie chowa głowy w piasek jak jakiś struś, tylko nam tu powie co j Czytaj całość
avatar
oko-21
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dziewczyny też są trochę winne bo opowiadając banialuki w mediach uwiarygadniaja blondynki, że jest ok. Jakoś od nich nie słychać skarg, że im nie płacą. Że ich mało, że słabe treningi itp. Czytaj całość