Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Veszprem - Orlen Wisła. Na Węgry po niespodziankę

W 12. kolejce EHF Ligi Mistrzów płocczan czeka trudny wyjazdowy pojedynek z ekipą Telekomu Veszprem. Orlen Wisła faworytem nie będzie, ale drużynę Piotra Przybeckiego stać na urwanie punktów finaliście poprzedniej edycji.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock

Luty to dla wicemistrza Polski trudny miesiąc w prestiżowych rozgrywkach, ale najważniejsze spotkanie już za nimi. W poprzedniej kolejce płocczanie ograni Bjerringbro-Silkeborg i znacznie przybliżyli się do upragnionego awansu do czołowej szesnastki.

Z poglądem tym zgodził się kapitan Wisły, skrzydłowy Adam Wiśniewski. - W ostatnich dniach rozegraliśmy mecze, w których odczuwaliśmy dużo większą presję. Teraz przed spotkaniem z Veszprem ta presja jest mniej odczuwalna. Nie jesteśmy faworytem tego pojedynku, ale też nie jedziemy na Węgry na pożarcie - zapewnił.

- Lubimy grać z Veszprem. U siebie nie przegraliśmy w ostatnich trzech meczach, natomiast na wyjazdach toczymy naprawdę wyrównane pojedynki, które rozstrzygają się dopiero w ostatnich dziesięciu minutach, więc to nie jest na pewno tak, że jedziemy na Węgry po przegraną - zakończyła prawdziwa legenda płockiego zespołu.

Nafciarzom rzeczywiście dobrze gra się z mistrzami Węgier, czego doskonałym przykładem może być starcie z trzeciej tury bieżących rozgrywek. Po niesamowitym spotkaniu w Orlen Arenie padł remis 28:28. Wystarczy tylko przypomnieć, ze graczom Veszprem nigdy nie udało się zwyciężyć w płockiej hali. Teraz jednak będą mieć przewagę swoich trybun i jak zawsze żywiołowo reagującej publiczności.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Nie pozwolę, by robiono ze mnie kozła ofiarnego
W tamtym meczu po osiem bramek zdobyli Sime Ivić dla Wisły i Aron Palmarsson po przeciwnej stronie barykady. Od początku do końca starcie trzymało w napięciu i kibice z pewnością chcieliby ponownie obejrzeć tak emocjonujący spektakl polsko-węgierski.

Co do wspomnianego wyżej Chorwata, to pewne jest, że w sobotę w Veszprem Arenie wyjdzie on na parkiet. Przypomnijmy, że Ivić w ubiegłotygodniowym starciu z Bjerringbro został ukarany niebieską kartką, ale nie wyciągnięto wobec tego poważniejszych konsekwencji. To dobra wiadomość dla Piotra Przybeckiego - zakontraktowany przed sezonem 24-latek to jeden z najskuteczniejszych zawodników Wisły w bieżących rozgrywkach.

Analizując sytuację w tabeli grupy A, wyżej są oczywiście gospodarze sobotniej potyczki. Z dorobkiem dwunastu punktów plasują się aktualnie na trzecim miejscu. Polski zespół ma z kolei osiem "oczek" i jest na szóstej, ostatniej premiowanej awansem, lokacie.

Telekom Veszprem - Orlen Wisła Płock // 25.02.2017, godz. 17:00.

Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!

Kto wygra sobotnie starcie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (1)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×