W pierwszej połowie sytuacja na parkiecie zmieniała się bardzo szybko. Szczypiorniści KSSPR-u znakomicie rozpoczęli zawody i dzięki skutecznej grze Patryka Mastalerza objęli prowadzenie 4:1. Później jednak nastąpił zryw chrzanowian, którzy zaczęli zdobywać seryjnie bramki i po kwadransie gry prowadzili 7:6.
Wówczas ponownie inicjatywę przejęli goście, którzy po trafieniu Sebastiana Smołucha wygrywali 10:8. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gospodarzy. Świetna gra w obronie i skuteczna w ataku zaowocowała czterema bramkami z rzędu i powrotem na prowadzenie (12:10).
Po przerwie chrzanowianie kontynuowali dobrą grę. W bramce znakomicie spisywał się Marcin Górkowski, który kilka razy uratował swój zespół przed stratą bramki w beznadziejnej sytuacji. W ataku szalał natomiast Marcin Skoczylas, po trafieniu którego chrzanowianie prowadzili już 17:13.
Wówczas jednak wykluczeniem ukarany został Kamil Kirsz, a "Cabanie" kompletnie pogubili się w ataku. Rywale zaczęli odrabiać straty. W kolejnych minutach gospodarze jeszcze dwa razy karani byli wykluczeniami, a to sprawiło, że szczypiorniści z Końskich w 53. minucie doprowadzili do remisu 20:20.
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy
Ostatnie minuty to prawdziwa wojna nerwów i festiwal błędów. Zawodnicy obu zespołów mieli swoje okazje, by przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny, ale ta sztuka udała się chrzanowianom. W bramce świetnie spisywał się Górkowski, a ważne bramki w końcówce zdobył Michał Bednarczyk. Zwycięstwo chrzanowian przypieczętował jednak najskuteczniejszy na boisku Skoczylas.
MTS Chrzanów - KSSPR Końskie 24:22 (12:11)
MTS: Gil, Górkowski - M. Skoczylas 9, D. Skoczylas 5, Rola 3 (3/3), Bednarczyk 2, Stroński 2, Kirsz 1, Orlicki 1, Wierzbic 1, Gasin, Sieczka, Żydzik
Karne: 3/3
Kary: 8 min. (Kirsz - 4 min., Rola, Stroński - po 2 min.)
KSSPR: Wnuk, Szot - Mastalerz 4 (2/3), Rutkowski 4, Sękowski 3 Matyjasik 2 (2/2), Jakubowski 1, Jamioł 1, Napierała 1, Smołuch 1, Słonicki 1, Pilarski, Walewski
Karne: 4/5
Kary: 2 min. (Napierała - 2 min.)
Sędziowali: Jarosław Budzianowski (Gliwice) oraz Krzysztof Pytlik (Siemanowice Śląskie)