- Veszprem? Przykro mi, ale nie mogę powiedzieć gdzie zagram. Tak umówiłem się z klubem, że najpierw to on poinformuje o moim transferze - wyjaśnia 28-latek.
Strlek swoje odejście z Vive zapowiedział w piątek. - Wygrałem tu wszystko. To zdecydowanie najlepszy czas w moim życiu i mojej karierze, ale pora na coś nowego - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Chorwat dał do zrozumienia wówczas, że być może przeniesie się do klubu z miasta leżącego bliżej jego rodzinnego Zagrzebia. W sobotę portal "Balkan Handball" zrzucił medialną bombę - Strlek podpisze kontrakt z węgierskim Telekomem Veszprem.
Jeśli skrzydłowy rzeczywiście przeniesie się do Veszprem, będzie to kolejny etap transferowej ofensywy węgierskiego klubu. Od lipca trenerem drużyny będzie Ljubomir Vranjes, a jedną nogą w zespole są już rozgrywający William Accambray i Kent Robin Toennesen. Media spekulują ponadto o zakontraktowaniu lewoskrzydłowego Dejana Manaskowa, w 2018 roku do drużyny trafi tegoroczny mistrz świata, Kentin Mahe.
Vive w miejsce Strleka zakontraktowała reprezentanta Hiszpanii Angela Fernandeza Pereza z Naturhouse La Rioja. Chorwat gra w Kielcach od sezonu 2012/13.
ZOBACZ WIDEO Manchester City wygrał z Middlesbrough i został pierwszym półfinalistą Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Silkeborg prowadzi na 10 minut przed końcem 31:26