Spójnia - GKS Żukowo. Gdynianie wygrali ligę

Nie było niespodzianki w ostatnim meczu sezonu. Spójnia Gdynia rozgromiła GKS Żukowo 33:20 i zapewniła sobie zwycięstwo w grupie A I ligi mężczyzn.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Zawodnicy Spójni Gdynia WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Na zdjęciu: Zawodnicy Spójni Gdynia

Spójnia Gdynia tylko od samego początku wyszła na prowadzenie w starciu z GKS-em Żukowo. Drużyna Marcina Markuszewskiego już w 6. minucie prowadziła 4:1. Żukowianie nie zamierzali jednak oddać dwóch punktów za darmo. Drużyna z Kaszub walczyła o odrobienie strat i po bramce Filipa Wiczkowskiego, w 17. minucie było już tylko 10:8.

W tym momencie jednak Spójnia zaliczyła serię, po której GKS się już nie podniósł. Sygnał do ataków dał Rafał Rychlewski, a tuż przed przerwą Kamil Pedryc trafił na 17:9. Taki wynik dawał Spójni pierwsze miejsce w ligowej tabeli.

Po zmianie stron tylko przez chwilę GKS Żukowo dotrzymywał Spójni kroku. Ponownie gdynianie ruszyli do ataków. W całym spotkaniu po 7 bramek rzucili Maciej Marszałek i Bogdan Oliferchuk. Na dziewięć minut przed końcem było już 31:17 i w Gdyni powoli zaczęło się świętowanie.

Od tego momentu Spójnia nie śrubowała już wyniku, jednak nie musiała tego robić. Mecz zakończył się rezultatem 33:20. Spójnia wygrała rozgrywki i teraz gdynianie będą robić wszystko, by spełnić warunki gry w lidze zawodowej. GKS Żukowo utrzymało się w lidze.

Spójnia Gdynia - GKS Żukowo 33:20 (17:9)

Spójnia: Głębocki, Zimakowski, Michalczuk - Oliferchuk 7, Marszałej 7, Kamyszek 6, Rychlewski 4, K.Pedryc 3, Ringwelski , Lisiewicz 1, Matuszak 1, Brukwicki 1, P.Pedryc 1 oraz Cichocki.
Karne: 1/2.
Kary: 14 min. (K.Pedryc, Matuszak - po 4 min., Ringwelski, Zimakowski, Lisiewicz - po 2 min.).

GKS: Plaszczak, Kaczmarek, Muńko - Wiczkowski 4, Adamczyk 3, Ciszewski 3, Niedziółka 2, Radecki 2, Dzierżawski 1, Marciniak 1, Babieracki 1, Reseman 1, Kaniowski 1, Hajnos 1 oraz Korbus, Czarnecki.
Karne: 2/4.
Kary: 14 min. (Reseman, Korbus, Wiczkowski - po 4 min., Dzierżawski 2 min.).

Sędziowie: Strzelczyk, Kardynał (Gdańsk).
Widzów: 200.

ZOBACZ WIDEO Wielki powrót Łukasza Teodorczyka! Gole Polaka dały mistrzostwo Anderlechtowi [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Spójnia Gdynia spełni wszelkie warunki do gry w lidze zawodowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×