Pełniące rolę gospodarza turnieju Goeppingen, w pierwszym sobotnim półfinale pokonało inny niemiecki klub, SC Magdeburg. Liderami FAG byli zawodnicy z Bałkanów - słoweński bramkarz Primoz Prost odbił 13 rzutów rywali, a serbski rozgrywający Zarko Sesum zdobył dziewięć bramek.
Goeppingen kontrolowało przebieg spotkania praktycznie od 20 minuty, gdy trafienia wspomnianego Sesuma wysunęły zespół na prowadzenie 14:10. Magdeburg do końca spotkania nie zdołał już odrobić strat, choć trzykrotnie zbliżał się do rywali na dystans jednej bramki. Ostatecznie przegrał 29:33.
Co ciekawe, Goeppingen drugi rok z rzędu stanęło na drodze Magdeburga w Pucharze EHF. W poprzednim sezonie "Gladiatorzy" przegrali z FAG w ćwierćfinale.
W niedzielę zespół z Goeppingen zagra o czwarty w ostatnich siedmiu latach triumf w rozgrywkach. Ich rywal, Fuechse Berlin (aktualny klubowy mistrz świata), w półfinale rozbił francuskie Saint Raphael Var HB 35:24. 11 bramek rzucił Hans Lindberg, a 14 interwencji zanotował Silvio Heinevetter.
Ich niedzielny mecz zaplanowany jest na godz. 17:00. Wcześniej o 3. miejsce w rozgrywkach zagrają przegrani półfinałów.
Final4 Pucharu EHF:
SC Magdeburg - Frisch Auf! Goeppingen 29:33 (14:16)
Najwięcej bramek: dla Magdeburga - Michael Damgaard 8, Christian O'Sullivan, Robert Weber - po 4; dla Goeppingen - Zarko Sesum 9, Marcel Schiller 8, Tim Kneule, Michael Spaeth - po 4
Saint Raphael Var HB - Fuechse Berlin 24:35 (10:17)
Najwięcej bramek: dla Saint Raphael - Alexandru Simicu 8, Daniel Sarmiento 3; dla Fuechse - Hans Lindberg 11, Paul Drux, Steffen Faeth, Kresimir Kozina, Fabian Wiede - po 4
Niedziele mecze:
O 3. miejsce:
Saint Raphael Var HB - SC Magdeburg / godz. 14:30
Finał:
Fuechse Berlin - Frisch Auf! Goeppingen / godz. 17:00
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia