15 minut przed rozpoczęciem zajęć Palmarsson wysłał wiadomość do szkoleniowca, w której poinformował, że nie weźmie udziału w treningu i uda się na Islandię.
Ledwo Vranjes objął Veszprem, a już musiał podjął pierwsze drastyczne kroki. Decyzją szwedzkiego szkoleniowca, Palmarsson nie dostanie kolejnej szansy w Veszprem. Zdaniem nowego opiekuna mistrzów Węgier, Islandczyk pokazał, że nie szanuje kolegów z zespołu, przedkłada własne interesy nad dobro drużyny i jednocześnie nie pasuje do jego filozofii.
Jeden z najlepszych rozgrywających świata swoim buntem prawdopodobnie chce wymusić na władzach klubu zerwanie kontraktu. Umowa Palmarssona obowiązuje do końca sezonu 2017/2018, ale zawodnik już teraz chciałby przenieść się do Barcelony. Pierwotnie Islandczyk miał trafić do Dumy Katalonii w 2018 roku. Mistrzowie Hiszpanii nie zdecydowali się na zapłacenie kwoty odstępnego i tym samym gracza czekał jeszcze jeden sezon na Węgrzech.
Władze klubu zgadzają się z decyzją szkoleniowca. Palmarsson naruszył warunki umowy i Veszprem wstąpi z nim na drogę prawną w celu uzyskania rekompensaty. Niewykluczone, że zawodnikowi grozi zawieszenie.
Islandczyk to MVP Ligi Mistrzów sezonu 2015/2016. Przed przejściem do Veszprem przez sześć lat występował w THW Kiel.
ZOBACZ WIDEO Morderczy triatlon dla najtwardszych: DATEV Challenge Roth 2017 (WIDEO)