Rosyjski oligarcha zmienił zdanie. Rywal Orlen Wisły nie straci głównego sponsora

Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: drużyna Vardaru Skopje
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: drużyna Vardaru Skopje

Najbliższy przeciwnik Orlen Wisły Płock w Lidze Mistrzów - Vardar Skopje po dość burzliwym lecie, ma wreszcie powody do spokoju. Ze sponsorowania klubu nie wycofa się właściciel zespołu ze stolicy Macedonii, Sergiej Samsonenko.

W sierpniu tego roku właściciel Vardaru - Siergiej Samsonenko zapowiedział wycofanie się ze sponsorowania klubu. Dla fanów piłki ręcznej z całej Europy było to ogromne zaskoczenie, a dla klubów ze Skopje mogło oznaczać prawdziwy kataklizm. Informacja wywołała konsternację też dlatego, że zaledwie dwa miesiące wcześniej drużyna mistrza Macedonii osiągnęła największy sukces w swojej historii - wygrała Ligę Mistrzów. Rosyjski oligarcha napisał oświadczenie, które ukazało się na łamach dziennika "Makedonski sport". Samsonenko nie przebierał w słowach.

- Macedonia jest moim domem od 11 lat. W tym czasie zainwestowałem mnóstwo pieniędzy w rozwój sportu. Teraz muszę powiedzieć: dość! Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiego linczu, zniewagi i upokorzenia jak w ostatnich dniach - twierdził milioner i zapowiedział, że w 2018 roku zakończy sponsorowanie kobiecej i męskiej sekcji piłki ręcznej, a także drużyny piłkarskiej.

Teraz jednak Rosjanin zmienił zdanie i przyznał, że pospieszył się z decyzją o wycofaniu swoich funduszy.

- Jakiś czas temu zdecydowałem, że od następnego sezonu nie zainwestuję w trzy kluby Vardaru, dlatego że niektóre media pisały nieprawdę, kłamstwa i przekręcały fakty. To wszystko zebrało się w moim sercu i z gorącą głową, tłumiąc w sobie mnóstwo emocji, poinformowałem o mojej decyzji. Teraz chcę powiedzieć tym, którzy piszą kłamstwa, że nie mają wstydu, ani sumienia. Traktuję was jako zdrajców Macedonii, ponieważ ja nie zrobiłem nic złego dla tego kraju, kochałem go jak swój własny i robiłem tylko dobre rzeczy - jak zwykle emocjonalnie wypowiadał się Samsonenko.

ZOBACZ WIDEO Marcin Lijewski: Rywale pokazali, że jaja w spodniach są

Oligarcha zapewnił, że nadal będzie wspierał Vardar. - Nie opuszczę tego klubu i zostanę w nim na zawsze. Zachęcam wszystkich do wspierania go i wspólnej walki z niesprawiedliwościami. Jestem pewien, że czeka nas wiele sukcesów - powiedział macedońskim mediom.

Najbliższy mecz Vardar Skopje rozegra z polskim zespołem - Orlen Wisłą Płock. To spotkanie odbędzie się już w niedzielę na terenie wicemistrzów Polski. Po zapewnieniu przez Samsonenkę o stabilnej sytuacji w klubie, gracze ze stolicy Macedonii mogą odetchnąć z ulgą.

Komentarze (2)
avatar
Grzymisław
16.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak, jak pisałem pod artykułem o jego wycofaniu, trzeba nie traktować na poważnie jego słów, bo co roku chciał rezygnować i ciągle się o coś złości. Taki jest. Niewielu jest tak oddanych klubow Czytaj całość
avatar
yes
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
magnat? może raczej sponsor??
Jest w tytule. Dalej oligarcha...