Macedończycy wygrali dotychczas ze Słoweńcami, Czarnogórcami oraz zremisowali z Niemcami i po fazie grupowej wielu kibiców obstawiło ich w roli czarnych koni turnieju. Już na początku rundy zasadniczej czekał ich jednak prawdziwy test - spotkanie z Hiszpanami. Pięć spotkań i pięć porażek - taki był bilans szczypiornistów z Bałkanów w pojedynkach z zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego. Podopieczni Raula Gonzaleza nie poprawili statystyk. W starciu z La Rioja nie mieli żadnych szans i nie dość, że na boisku byli bezradni, to jeszcze stracili swojego lidera - kontuzji doznał bowiem Kirył Łazarow.
Zacznijmy jednak od początku. Hiszpanie rzucili się do ataku już od pierwszych minut meczu. Macedończycy błądzili po boisku jak dzieci we mgle, a ich rywale błyskawicznie zdobywali kolejne bramki. Przewaga rosła w zastraszającym tempie, a gracze z Bałkanów nie mieli żadnego pomysłu na zminimalizowanie strat. Pierwsze trafienie z ataku pozycyjnego zdobyli dopiero w... 15 minucie.
Dla Hiszpanów błędy przeciwników były jak woda na młyn. Rozkręcali się z minuty na minutę i nie mieli dla Macedończyków litości. Spotkanie było jednostronne, o czym doskonale świadczą statystyki - gracze Gonzaleza po trzydziestu minutach gry mieli zaledwie nieco ponad dwadzieścia procent skuteczności w ataku. Ich ofensywa nie istniała. Ogromny w tym udział miał Gonzalo Perez de Vargas, który rozgrywał fenomenalne zawody - po dwóch kwadransach bronił na poziomie 62. proc. i dosłownie zamurował przestrzeń między słupkami. Macedończycy do tego musieli radzić sobie bez swojego motoru napędowego - Łazarowa. Zawodnik w pierwszej połowie doznał kontuzji i resztę pojedynku obejrzał siedząc na ławce z udem obłożonym lodem.
Do szatni Hiszpanie zeszli prowadząc dziewięcioma trafieniami. Obraz gry w drugiej części meczu nieco uległ zmianie - wreszcie pojedynek zrobił się bardziej zacięty. Szczypiorniści La Rioja mogli sobie jednak pozwolić na prowadzenie wyrównanego spotkania - wcześniej wypracowana przewaga dawała im ogromny komfort.
Reprezentanci Hiszpanii spokojnie kontrolowali wynik, chociaż nie byli już tak skuteczni jak w pierwszych dwóch kwadransach. Poziomowi Pereze de Vargasa dorównywał bowiem Nikola Mitrewski. Jego obrony sprawiły, że rozmiar porażki Macedończyków nie był gigantyczny. Skończyło się nokautem, ale gdyby nie 32-letni, nie byłoby czego zbierać.
ME 2018, faza zasadnicza:
Macedonia - Hiszpania 20:31 (6:15)
Macedonia: Ristowski, Mitrewski - Manaskow 4, Wełkowski 2, Stoiłow 4, K. Łazarow 1, Pribak 1, Jonowski, Taleski 3, Markoski, Kuzmanowski 2, Georgiewski 1, F. Łazarow, Popowski 1, Peszewski
Karne: 4/4
Kary: 2 min. (Manaskow)
Hiszpania: Perez de Vargas, Corrales - Gurbindo 6, Rivera 1, Entrerrios 1, A. Dujshebaev 2, Sarmiento 2, Aguinagalde 1, Canellas 1, Morros, Arino 2, Guardiola 3, Sole 5, Valaguer 1, Figureas 5, D. Dujshebaev
Karne: 2/3
Kary: 3 min. (Gurbindo - 4 min., D. Dujshebaev - 2 min.)
# | Drużyna | Mecze | Z | R | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Dania | 5 | 4 | 0 | 1 | 140:123 | 8 |
2. | Hiszpania | 5 | 3 | 0 | 2 | 142:118 | 6 |
3. | Czechy | 5 | 2 | 1 | 2 | 113:131 | 5 |
4. | Słowenia | 5 | 1 | 2 | 2 | 134:133 | 4 |
5. | Niemcy | 5 | 1 | 2 | 2 | 124:126 | 4 |
6. | Macedonia | 5 | 1 | 1 | 3 | 114:136 | 3 |
ZOBACZ WIDEO Mertens dał wygraną Napoli, grał Zieliński. Zobacz skrót meczu z Atalantą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]