W środę Chorwatów czekało trudne zadanie, gdyż przyszło im zmierzyć się z niepokonaną dotychczas w trakcie ME 2018 Francją. Chorwacka drużyna musiała triumfować, żeby awansować do strefy medalowej, lecz ta sztuka jej się nie udała. Podopieczni Lino Cervara tylko do 21. minuty konfrontacji potrafili dotrzymywać kroku rywalowi (10:11). Jednakże z każdą kolejną akcją mistrzowie świata podkręcali tempo i po pierwszej połowie prowadzili 19:13. W drugiej odsłonie Trójkolorowi mieli sytuację pod kontrolą i ostatecznie zwyciężyli 30:27, uciszając Arenę Zagrzeb. Liderem Les Bleus w ofensywie był Nedim Remili, który rzucił 6 bramek.
Z porażki chorwackich szczypiornistów najbardziej cieszyli się Szwedzi. Ekipa Trzech Koron, pomimo przegranej z Norwegami 25:28, uzyskała przepustkę do fazy półfinałowej Euro. W tym starciu liderem norweskiej drużyny w ofensywie był obrotowy Bjarte Myrhol, który zapisał na swoim koncie 7 trafień, zaś wśród szwedzkich zawodników wyróżnił się Jerry Tollbring (6 goli).
Pojedynek na dnie tabeli grupy I czempionatu Starego Kontynentu zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Białorusi z Serbią (32:27). Bohaterami Białorusinów byli bramkarz Wiaczesław Sałdacenka (44-procentowa skuteczność interwencji) i rozgrywający Boris Puchowski, który 9-krotnie posłał piłkę do siatki.
Wyniki XIII dnia ME 2018:
Grupa I
Chorwacja - Francja 27:30 (13:19) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Chorwacji - Manuel Strlek 6, Ivan Cupić i Marko Mamić - po 5; dla Francji - Nedim Remili 6, Kentin Mahe 5.
Szwecja - Norwegia 25:28 (11:12) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Szwecji - Jerry Tollbring 6, Simon Jeppson 5; dla Norwegii - Bjarte Myrhol 7, Kent Robin Tonnesen 5.
Serbia - Białoruś 27:32 (11:16) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Serbii - Petar Nenadić 7, Petar Djordić, Mijajlo Marsenić i Vanja Ilić - po 4; dla Białorusi - Boris Puchowski 9, Dzianis Rutenka i Andrej Jurynok - po 5.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Francja | 5 | 5 | 0 | 0 | 156:130 | 10 |
2. | Szwecja | 5 | 3 | 0 | 2 | 136:127 | 6 |
3. | Chorwacja | 5 | 3 | 0 | 2 | 147:138 | 6 |
4. | Norwegia | 5 | 3 | 0 | 2 | 152:144 | 6 |
5. | Białoruś | 5 | 1 | 0 | 4 | 128:146 | 2 |
6. | Serbia | 5 | 0 | 0 | 5 | 131:165 | 0 |
Kolejne dobre zawody na mistrzostwach Europy rozegrali Duńczycy, którzy rozbili Macedonię 30:21, chociaż do przerwy tylko remisowali 12:12. Znakomicie w tej konfrontacji spisał się Michael Damgaard, który zanotował 11 trafień.
Ciekawie było w batalii Niemców i Hiszpanów. Obydwie drużyny miały szansę na awans do półfinału i do 34. minuty wynik meczu był sprawą otwartą (15:15). Później na boisku dzielili i rządzili gracze z Hiszpanii, którzy odnieśli wiktorię 31:27 i zameldowali się w strefie medalowej ME. Najwięcej bramek dla triumfatorów potyczki - sześć - rzucił David Balaguer.
Jeszcze więcej emocji dostarczyło spotkanie Słoweńców z Czechami, którego losy ważyły się do samego finiszu. Na 2 sekundy przed końcem dogodną okazję do zapewnienia wygranej swojej kadrze zmarnował Stanislav Kasparek i drużyny podzieliły się punktami (26:26).
Grupa II
Macedonia - Dania 20:31 (12:12) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Macedonii - Filip Kuzmanowski 6, Stojancze Stoiłow i Dejan Manaskow - po 4; dla Danii - Michael Damgaard 11, Anders Zachariassen 5.
Niemcy - Hiszpania 27:31 (13:14) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Kai Haefner 5, Julius Kuehn i Tobias Reichmann - po 4; dla Hiszpanii - David Balaguer 6, Ferran Sole i Alex Dujshebaev - po 5.
Słowenia - Czechy 26:26 (11:12) => RELACJA
Najwięcej bramek: dla Słowenii - Miha Zarabec, Gasper Marguc i Vid Kavticnik - po 5; dla Czech - Ondrej Zdrahala 9, Tomas Cip 5.
# | Drużyna | Mecze | Z | R | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Dania | 5 | 4 | 0 | 1 | 140:123 | 8 |
2. | Hiszpania | 5 | 3 | 0 | 2 | 142:118 | 6 |
3. | Czechy | 5 | 2 | 1 | 2 | 113:131 | 5 |
4. | Słowenia | 5 | 1 | 2 | 2 | 134:133 | 4 |
5. | Niemcy | 5 | 1 | 2 | 2 | 124:126 | 4 |
6. | Macedonia | 5 | 1 | 1 | 3 | 114:136 | 3 |
ZOBACZ WIDEO: Mecz, jakiego nie było. PGE Vive Kielce zagra w Dubaju o pół miliona dolarów