Puchar EHF: Chrapkowski zmniejszył straty, ale Magdeburg przegrał w Danii

Materiały prasowe / Uros Hocevar / EHF / Na zdjęciu: Piotr Chrapkowski
Materiały prasowe / Uros Hocevar / EHF / Na zdjęciu: Piotr Chrapkowski

SC Magdeburg zakończył rozgrywki w fazie grupowej pucharu EHF na pierwszym miejscu, pomimo że w ostatnim meczu niemiecka drużyna przegrała 26:27 z Bjerringbro Silkeborg. Jedną z bramek rzucił Piotr Chrapkowski.

Piłkarze ręczni SC Magdeburga grali już o nic w ostatnim meczu, gdyż w poprzedniej kolejce ograli białoruski zespół SKA Mińsk (35:30). Tym razem polegli 26:27 w Danii, gdzie miejscowy klub Bjerringbro-Silkeborg zagwarantował sobie awans z drugiej pozycji, niezależnie już od wyniku w meczu SKA Mińsk - Tatran Preszów.

W pierwszej połowie licznie zgromadzeni kibice oglądali wyrównaną walkę, bramka za bramkę. Po celnym rzucie Nemanji Zelenovicia Magdeburg wyszedł na dwubramkowe prowadzenie (6:8). Gospodarze wyrównali dzięki dobrej współpracy z Michaelem Knudsenem na kole (8:8). Przed przerwą zdobyli dwie bramki więcej, po bramce Sebastiana Skube wygrywali 12:10.

Bjerringbro odjechało rywalom w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Duński zespół wzmocnił szyki obronne i po kilku kolejnych akcjach prowadził 17:11, kiedy do siatki trafił Klaus Thomsen. Gladiatorzy zbyt późno zabrali się do odrabiania strat, choć jeszcze mieli szansę, kiedy straty do trzech goli zminimalizował Piotr Chrapkowski, zarabiając przy okazji wykluczenie dla Jespera Noddesbo (22:19). Była to jedyna bramka polskiego rozgrywającego, który był zmiennikiem Michaela Damgaarda.

Gospodarze byli lepszą drużyną i wydawałoby się, że uspokoili sytuację (26:20). Jednakże nadmiar fauli w końcówce meczu mógł się dla nich źle skończyć. W ostatnich minutach grali w podwójnym osłabieniu, zaś rywale wywalczyli rzut karny. Wtedy jednak na linii siódmego metra zawiódł Matthias Musche, który trafił w słupek (25:27). Bjerringbro dosłownie wyszarpało awans do następnej rundy, zwyciężając jedną bramką (27:26).

6. kolejka pucharu EHF (31.03.2018):

Bjerringbro-Silkeborg - SC Magdeburg 27:26 (12:11)

Najwięcej bramek: dla Bjerringbro - Nikolaj Nielsen, Michael V. Knudsen - po 7, dla Magdeburga - Lukas Mertens - 6, Matthias Musche - 5, Nemanja Zelenović - 4.

ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: pan profesor Sławomir Szmal. Azoty Puławy bez szans w starciu z PGE Vive Kielce

Komentarze (1)
Wiślak zks
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Duńskie drużyny w formie, Skjern, Silkeborg. Knudsen wciąż na wysokim poziomie (7 bramek), a przecież gość ma 4 dychy.