31-latek od czterech sezonów gra w niemieckim Frisch Auf! Goeppingen, dwukrotnie zdobył z nim Puchar EHF. Według tamtejszych mediów, jeszcze tylko przez rok będzie zawodnikiem FAG. Kadetten Schaffhausen widzi Serba w swoim składzie i najprawdopodobniej w 2019 roku dołączy do uczestnika Ligi Mistrzów. W szwajcarskiej drużynie występuje też Michał Szyba.
Sesum jest jednym z najbardziej znanych serbskich szczypiornistów, poprowadził kadrę do największego sukcesu w historii - srebra mistrzostw Europy 2012. W finale jednak nie zagrał, bo jeden z kibiców w trakcie półfinału trafił go zapalniczką rzuconą z trybun. Oko udało się uratować, ale najważniejsze spotkanie przeszło obok nosa.
To zresztą nie jedyne dramatyczne przeżycie z jego kariery. W 2009 roku, jako zawodnik Veszprem, został pobity przez Romów w jednej z dyskotek. Napastnicy złamali mu kości czaszki, a jeden z jego kompanów, obrotowy Marian Cozma zginął od ciosu nożem w serce. Sesum wrócił do zdrowia, w 2010 roku wybrał ofertę Rhein-Neckar Loewen, był kolegą klubowym Sławomira Szmala i Karola Bieleckiego.
Po transferze do Goeppingnem wciąż należy do liderów serbskiej kadry, w przeciwieństwie do wielu tamtejszych graczy nie wywoływał skandali ze swoim udziałem i na razie nie zamierza żegnać się z reprezentacją.
ZOBACZ WIDEO Łowcy Wrażeń zaangażowani w nowy sport. "Padel to świetna inicjatywa dla aktywnych"