MME 2018: udany rewanż Rosjan na Polakach. Biało-Czerwoni dopiero na 16. pozycji

Z jednym zwycięstwem zakończyli swoje zmagania podczas młodzieżowych mistrzostw Europy reprezentanci Polski. W meczu o miejsce 16. Biało-Czerwoni przegrali z Rosjanami 26:28.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Polscy juniorzy po porażce z Chorwacją na MŚ w Gruzji Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: Polscy juniorzy po porażce z Chorwacją na MŚ w Gruzji
Mistrzostwa Europy nasi młodzieżowcy zakończyli zatem na dość odległej, bo dopiero 16. pozycji. Po przegranej po dogrywce z Rumunami 31:32 wydawało się, że ostatnie starcie w turnieju Starego Kontynentu ze Sborną uda się Polakom zakończyć triumfem, który byłby dopiero drugim z ich udziałem. Można było tak sądzić po meczu w pierwszej fazie. Rozbiliśmy wówczas Rosjan 26:28.

Mecz ten rozpoczął się zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami. Na wysokości zadania stawał między słupkami Marek Bartosik, a jego koledzy w przedniej formacji wypracowywali sobie przewagę. Po 13. minutach od pierwszego gwizdka słoweńskich arbitrów było już 6:3. Wydawało się, że młodzi Polacy idą po swoje. Po przerwie na żądanie Stepana Sidorczuka wszystko się zmieniło.

Rosjanie rozpoczęli na tyle skuteczną pogoń, że po 30 minutach to oni schodzili na przerwę z bramką przewagi (12:11). Nie pomogła nam w tamtym czasie dwuminutowa kara dla Jakuba Orpika. Przez 10 minut tylko raz znaleźliśmy sposób na bramkarza Nikitę Awtonomowa.

Asystent trener, Artur Góral i pierwszy szkoleniowiec Bogdan Kowalczyk dobrze jednak wykorzystali czas w szatni ze swoimi zawodnikami. Zmobilizowani przystąpili do ataków, które raz po raz przynosiły wymierny efekt. Na lewym skrzydle wyraźnie rozkręcił się Dawid Krysiak. Przy dużym wsparciu ze strony Kamila Adamczyka osiągnęliśmy najwyższą w tym spotkaniu, bo już 4-bramkową przewagę (21:17).

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: PGE VIVE Kielce ponownie mistrzem Polski

Taki stan rzeczy znów jednak jakby trochę uśpił czujność Polaków. Upływ sił był widoczny, co wyczuli rywale. Odpowiedzialność za końcowy rezultat wziął na siebie Sawelij Szałabanow. Trafił do siatki czterokrotnie z rzędu. Skończył mecz z dorobkiem 10 celnych rzutów i to ze stuprocentową skutecznością. Porażka sprawiła, że zajęliśmy w tych mistrzostwach dopiero 16. pozycję.

Rosja - Polska 28:26 (12:11)

Rosja: Awtonomow, Zabolotin - Korkin, Szałabanow 10, Dolinin, Wisłoguzow 1, Korszunow 2, Nikolenkow 6, Rajew 1, Aszikmin, Nefedov, Iwannikow 1, Sniżko, Bidanok 2, Beliajew 5 (4/4), Tataurow.
Kary: 8 min. (Szałabanow, Korszunow, Nikolenkow, Bidanok - 2 min.).
Karne: 4/4.

Polska: Bartosik 1, Foterek - Pietrasik 1, Orpik, Gregułowski 2, Bulski, Klimków 1, Adamczyk 4, Zarzycki 4, Przytuła 2, Guziewicz, Komarzewski 1, Jarosiewicz, Mauer 4 (0/1), Krysiak 6, Rybski.
Kary: 10 min. (Klimków, Przytuła - 4 min., Orpik 2 min.).
Karne: 0/1.

Sędziowie: Ozren Backovic i Mirko Palackovic (ze Słowenii).
Widzów: 50.

Jak oceniasz wynik Polaków podczas młodzieżowych mistrzostw Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×