Meblarze nie przygotowali wymaganego budżetu i nie przystąpili do procesu licencyjnego w PGNiG Superlidze. Istniało ryzyko, że klub w ogóle zniknie z mapy polskiej piłki ręcznej. Pożar udało się ostatecznie ugasić i drużyna przystąpi do I ligi.
Większość zawodników z zeszłorocznego składu od dawna rozglądała się za pracodawcami i niemal wszyscy znaleźli nowe zespoły. Odeszli Paweł Kiepulski, Bartosz Janiszewski, Tomasz Grzegorek, Marcin Szopa, Marcin Miedziński, Jakub Olszewski, Piotr Adamczak, Kamil Netz, Jakub Moryń, Mikołaj Kupiec, Michał Tórz i Filip Koper. W porównaniu do poprzedniego sezonu, pozostali jedynie Adam Nowakowski, Sebastian Ram i młodzi Bartłomiej Lachowicz oraz Adam Załuski. Od kilku miesięcy było pewne, że Mebli Wójcik Elbląg nie poprowadzi Jacek Będzikowski. Zastąpi go Grzegorz Czapla, który niegdyś prowadził już Meblarzy.
Kadrę uzupełnili miejscowi juniorzy Truso Elbląg, którzy zdobyli brąz mistrzostw Polski: Bartłomiej Ławrynowicz, Rafał Stępień, Michał Cierzan, Jakub Dąbrowski, Dominik Jaworski, Kamil Karczewski, Filip Ostałowski, Piotr Budzich. Po dwóch sezonach do Elbląga wrócił Damian Spychalski, na grę dla Meblarzy zdecydowali się też wychowanek Bartosz Krawiec i najprawdopodobniej Łukasz Rudnicki z MKS-u Grudziądz.
Meble Wójcik wystąpią w grupie A I ligi. Najlepszy zespół po rundzie zasadniczej powalczy o awans do Superligi ze zwycięzcami dwóch pozostałych grup.
ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę