MŚ 2019: Timur Dibirow znów nie wytrzymał. Karygodne zachowanie Rosjanina

Czerwona kartka za wyładowanie agresji na brazylijskim bramkarzu. Rosjanin Timur Dibirow po raz kolejny nie utrzymał nerwów na wodzy, tym razem podczas MŚ. Kilka tygodni temu skrzydłowy Vardaru Skopje pokazał kieleckim kibicom obraźliwy gest.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Timur Dibirow Newspix / PIXATHLON/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Timur Dibirow
Na 10 minut przed końcem spotkania z Brazylijczykami (porażka 23:25), w dużej mierze decydującego o awansie do II rundy MŚ 2019 mężczyzn, Timur Dibirow starł się z bramkarzem rywali Cesarem Almeidą. Sędziowie uznali, że po rzucie jednego z Rosjan grę wznowi Brazylijczyk, więc golkiper sięgnął po piłkę. Jednocześnie wszedł w kontakt z Dibirowem (prawdopodobnie nadepnął go na rękę), ale reakcja skrzydłowego była zupełnie nieadekwatna. Z furią odepchnął Almeidę i sędziowie nie mieli wątpliwości, występek zasługiwał na czerwoną kartkę.

Nie dość, że Rosjanin osłabił zespół w bardzo wyrównanej końcówce, to nie wiadomo, czy nad sprawą nie pochyli się IHF, zachowanie było bardzo agresywne. Swoją drogą nie popisał się też Almeida, który po upadku dodał dużo od siebie. Złapał się za twarz, sugerując uderzenie, ale powtórki obnażyły jego marnej jakości aktorstwo.
Dibirow nie po raz pierwszy postąpił poniżej krytyki. Chociażby w trakcie jesiennego spotkania Ligi Mistrzów w Kielce, po porażce Vardaru Skopje, pokazał kieleckim kibicom, co o nich myśli. Zawodnik miał tego pecha, że fotoreporter Tomasz Fąfara uwiecznił wyciągnięty środkowy palec. Rosjanin otrzymał 3 tys. euro kary od EHF, na razie zapłacił 2 tys., pozostała część sankcji została zawieszona na okres dwóch lat.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękna oprawa wymknęła się spod kontroli
Czy Timur Dibirow powinien zostać zawieszony przez IHF?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×