Coś się kończy, coś zaczyna... Gwiazda światowej piłki ręcznej, Nikola Karabatić, zapowiedział koniec swojej kariery reprezentacyjnej. Lider Paris Saint-Germain HB odda młodszym kolegom swoje miejsce we francuskiej kadrze po IO 2020.
O decyzji rozgrywający poinformował w wywiadzie dla duńskiej telewizji TV 2 Sport. - Byłoby wspaniale zakończyć przygodę na igrzyskach, może z medalem. Chciałbym zakończyć grę w kadrze z dobrymi wspomnieniami. Przez całą swoją karierę starałem się dawać z siebie wszystko, zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, ale w 2020 roku będę miał już 36 lat. Czas najwyższy pomyśleć o zdrowiu, żebym był w stanie grać w piłkę ręczną z dziećmi po zakończeniu kariery - powiedział Karabatić.
Francuz przez długi czas uchodził za niezniszczalnego, ale w ostatnim czasie przytrafiało mu się coraz więcej kontuzji. Jedna z nich prawie wyeliminowała go z MŚ 2019 mężczyzn. Na szczęście dla swojej kadry Karabatić był w stanie wystąpić na turnieju i zapewnić brązowy medal. - Przez dwa czy trzy lata zmagałem się z urazem stopy. W zeszłym roku było zdecydowanie gorzej i musiałem poddać się operacji. Udało mi się wrócić na mistrzostwa, ale zdałem sobie sprawę z tego, ile znaczy dla mnie moje zdrowie.
[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kibice wymusili zwolnienie trenera Arki? "Siła nacisku ma znaczenie"
[/color]
- Jeżeli będę musiał zmniejszyć liczbę rozgrywanych spotkań, odbędzie się to niestety kosztem reprezentacji. Muszę myśleć o swojej rodzinie, przyszłości, ciele i karierze. Dlatego po igrzyskach w Tokio, jeżeli na nich wystąpimy, zakończę karierę w kadrze, i skupię się na występach w klubie przez kolejne dwa, może trzy lata - zakończył urodzony w Serbii zawodnik.
Czytaj także: Veszprem wraca do Ligi SEHA!
Decyzja Karabaticia zbiegła się w czasie z apelem zawodników do międzynarodowych federacji. Szczypiorniści z całego globu domagają się mniejszej liczby spotkań w sezonie. Czarę goryczy przelała plaga kontuzji po niemiecko-duńskim turnieju. W środę w mediach społecznościowych rozpoczęli kampanię #DontPlayThePlayers. Jedną z jej twarzy był właśnie doświadczony rozgrywający PSG.
- To szaleństwo, że w ramach turnieju finałowego Ligi Mistrzów gramy dwa mecze w dwa dni, z mniej niż 24-ema godzinami na odpoczynek. Nie jesteśmy tenisistami, nasz sport jest bardzo kontaktowy - powiedział Karabatić. - W 2020 roku odbędą się nie tylko igrzyska olimpijskie, ale także mistrzostwa Europy. Do tego dojdą mecze w LM, spotkania ligowe, kwalifikacje do IO, czyli dodatkowe trzy mecze w trzy dni. To nienormalne! - zakończył.
Nikola Karabatić to jeden z najbardziej utytułowanych i najlepszych szczypiornistów na świecie. 34-latek jest dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim, na swoim koncie ma także 3 tytuły mistrza Starego Kontynentu oraz cztery mistrzostwa świata. W reprezentacji Francji wystąpił ponad 300 razy, rzucając ponad 1000 bramek. Był trzykrotnie wybierany najlepszym piłkarzem ręcznym na świecie.