Pogoń była pierwszą drużyną, która ograła kaliszan w najważniejszej fazie sezonu. Dwie najlepsze drużyny w grupie spadkowej zmierzyły się ze sobą w Kalisz Arenie na zakończenie zmagań. Tym razem górą byli gospodarze.
Mecz w najstarszym mieście w Polsce nie miał większego znaczenia dla losów klubów. Obie ekipy już jakiś czas temu zapewniły sobie spokojne utrzymanie, dlatego w Kaliszu grano o lepsze humory przed wyjazdem na przerwę między sezonami.
Te będą lepsze w Wielkopolsce, choć przed sezonem MKS za cel stawiał sobie awans do czołowej ósemki ligi. Kibice nie odczuwają jednak niedosytu, z zespołem byli do samego końca, a po ostatnim meczu przygotowali specjalną oprawę dla swoich ulubieńców.
Podopieczni Patrika Liljestranda o wakacjach pomyśleli nieco zbyt szybko. W końcówce spokojnie prowadzili różnicą czterech trafień (23:19), a mimo to kibice drżeli o wynik niemal do ostatniej sekundy. Pogoń ambitnie rzuciła się do odrabiania strat, ale ostatecznie okazała się gorsza o jedno trafienie. Wynik mógł być odwrotny, gdyby nie dwa zmarnowane rzuty karne w końcówce.
W szeregach przyjezdnych dwoił się i troił Dmytro Horiha. Ukrainiec oddał w meczu aż 16 rzutów z czego aż dziewięć znalazło drogę do kaliskiej bramki. Po stronie MKS-u, tradycyjnie, kluczowe były trafienia i gra tercetu Kniaziew - Pilitowski - Szpera. Najwięcej trafień na swoim koncie zapisał Białorusin, który nie zawodził w najważniejszych meczach sezonu.
Energa MKS Kalisz - Sandra Spa Pogoń Szczecin 25:24 (13:9)
MKS: Zakreta, Potocki - Kniaziew 7, Pilitowski 5, Krycki 4, Bałwas 3, Szpera 3, Kwiatkowski 1, Bożek 1, Wojdak 1, Drej, Adamczak Pi., Czerwiński.
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Bożek, Drej, Szpera - po 2 min)
Pogoń: Zapora, Bartosik, Gawryś - Horiha 9, Fedeńczak 5, Rybski 3, Matuszak 3, Krysiak 3, Wąsowski 1, Krupa, Biernacki.
Karne: 2/4.
Kary: 8 min. (Wąsowski - 4 min., Krupa, Biernacki - po 2 min.)
Sędziowie: Dariusz Mroczkowski oraz Jakub Mroczkowski (obaj Sierpc).
Widzów: 1800.
Czytaj więcej: Brąz na horyzoncie. Bitwa w Kwidzynie dla MMTS-u
[url=/pilka-reczna/823103/przyszlosc-rastislava-trtika-niewiadoma-prezes-gornika-zabrze-zaprzecza]Czytaj więcej: Przyszłość Rastislava Trtika niewiadomą? Prezes Górnika Zabrze zaprzecza
[/url]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"