Przed sezonem wiele osób wątpiło, czy Dejan Milosavljev spełni pokładane w nim nadzieje. To właśnie w nim Vardar Skopje widział następcę wielkiego Arpada Sterbika. Ze swojej roli jednak Serb wywiązał się znakomicie, niejednokrotnie popisując się niezwykłymi interwencjami. Szybko nadano mu miano jednego z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia.
Nic więc dziwnego, że gdy w momencie ogłoszenia wycofania się Siergieja Samsonenki z finansowania mistrza Macedonii, Milosavjlev znalazł się na celowniku innych klubów. W kontekście Serba najczęściej wymieniało się Fuechse Berlin i to Lisy okazały się najbardziej zmotywowane. Utalentowany golkiper dołączy do drużyny ze stolicy Niemiec już tego lata, a jego umowa będzie obowiązywała aż do 2024 roku.
Zanim jednak dojdzie do zmiany barw, Milosavljeva czeka jeszcze jedno wyzwanie. W pierwszy weekend czerwca jego Vardar czekają pojedynki rozgrywane w ramach turnieju Final Four Ligi Mistrzów. Jako pierwsza ich drodze stanie FC Barca Lassa, z którą drużyna ze Skopje zmierzy się w półfinale.
Zobacz też: Stal pozostanie w PGNiG Superlidze!
ZOBACZ WIDEO Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!