Po zakończeniu sezonu Orlen Wisła Płock poinformowała, że nie przedłuży kontraktu z Mateuszem Piechowskim, choć trener Xavier Sabate widział go w składzie na nowe rozgrywki. Powodem brak finansów na kolejnego solidnego obrotowego.
Wychowanek Wisły po raz pierwszy opuści Płock i prawdopodobnie zagra w Azotach Puławy. Prezes Jerzy Witaszek rozglądał się za następcą Tomasza Kasprzaka. W gronie kandydatów byli Paweł Salacz z Wybrzeża Gdańsk i Karol Małecki z pierwszoligowego AZS-u AWF Biała Podlaska.
- Nie ukrywam, ze prowadzę zaawansowane rozmowy z Azotami, wszystko zmierza w dobrym kierunku. Co do Wisły, to zapowiadali, ze będą chcieli przedstawić ofertę, ale do tej pory nie dostałem żadnej propozycji - tłumaczy nam Piechowski.
Do finalizacji rozmów powinno dojść w najbliższym tygodniu. 10 czerwca Azoty przedstawią nowego trenera. Może nim zostać Michał Skórski, choć na giełdzie nazwisk pojawił się ostatnio Rastislav Trtik, zwolniony kilka dni temu z Górnika.
ZOBACZ: Veszprem blisko wielkiego transferu
ZOBACZ WIDEO Strach przed meczem z Izraelem. "Presja jest ogromna"