W Puławach, po słabym sezonie (6. miejsce), celują w powrót na ligowe podium, stąd transfery reprezentantów Polski, Antoniego Łangowskiego, Rafała Przybylskiego, Michała Szyby, Dawida Dawydzika i Jakuba Morynia (CZYTAJ). Pozyskanie Michała Skwierawskiego nijak nie pasuje do dotychczasowej koncepcji.
Prawoskrzydłowy ostatnie pół roku spędził w spadkowiczu z Gdyni, spisywał się nieźle (46 goli), ale jego transfer do Puław to niespodzianka, wręcz sensacja. Skwierawski debiutował w lidze w barwach Wybrzeża Gdańsk, a kolejne miesiące spędził w pierwszoligowcu, Pomezanii Malbork i nie należał nawet do szerokiego grona czołowych prawoskrzydłowych w kraju.
CZYTAJ: Wysoka pozycja Polski w rankingu EHF
23-latek podpisał kontrakt aż na cztery sezony. O miejsce w składzie będzie rywalizować z Mateuszem Seroką i wychowankiem, Jakubem Kosiakiem.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]