Absencja Mattiasa Zachrissona nie będzie może spędzała snu z powiek trenera Kristjana Andressona, ale w ostatnich latach mańkut dawał dużo szwedzkiej kadrze. Choć na co dzień w Fuechse Berlin występuje jako prawoskrzydłowy, to w reprezentacji sprawdzał się jako rozgrywający. W tej roli pomógł m.in. awansować do finału ME 2018.
Zachrisson musi przejść poważny zabieg barku i przez co najmniej pół roku nie wróci na parkiet. W gruncie rzeczy oznacza to prawie cały sezon 2019/20 z głowy.
ZOBACZ: Nowy selekcjoner Polek bez umowy?
Na szczęście dla Szwedów ich kadra jest na tyle szeroka, że jego nieobecność uda się zamaskować. Pierwszym wyborem na prawym skrzydle jest zawodnik THW Kiel Niclas Ekberg, a niekwestionowaną pozycję na prawym rozegraniu ma Albin Lagergren z Magdeburga. W razie czego do dyspozycji pozostaje weteran Kim Andersson.
Szwedzi oprócz Słoweńców i Szwajcarów będą rywalami Polaków podczas styczniowych ME 2020.
ZOBACZ: Beniaminek szykuje się na Superligę
ZOBACZ WIDEO Sporo emocji i brak goli. Borussia M'gladbach zremisowała z Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]