Awans do ME 2020 zapewnił Polakom miejsce w głównej rundzie kwalifikacji MŚ 2021. Opuszczą zatem prekwalifikacji, dzięki czemu w oficjalnym terminie przeznaczonym na potrzeby reprezentacji Biało-Czerwoni będą mogli zmierzyć się w sparingach w możliwie najsilniejszym składzie.
ZOBACZ: Azoty poznały rywali w Pucharze EHF
W dniach 23-25.10 kadra zagra w Argentynie z gospodarzami (złoci medaliści igrzysk panamerykańskich), mistrzami Europy Hiszpanami i Rosjanami. To najdalszy wyjazd Polaków od czasu igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku i zarazem pierwsza podróż poza Europę w ciągu trzech ostatnich lat. Wcześniej kadra rozgrywała sparingi w Tunezji (2014 r.), a w lipcu 2010 r. udała się aż do Chicago na mecz z Niemcami.
Reprezentanci, najpierw w krajowym składzie, spotkają się 17 października. Trzy dni później dołączą do nich zawodnicy z klubów zagranicznych. 21 października wylot do Argentyny.
Plan przygotowań do ME 2020 jest już właściwie w całości znany. Superliga poszła na rękę i tak ułożyła kalendarz, by od 17 do 20 września trener Patryk Rombel mógł przyjrzeć się krajowym kandydatom podczas wspólnego zgrupowania z kadrą B. Na przełomie roku Polacy wezmą udział w dwóch turniejach - najpierw w przerwie świąteczno-noworocznej zagrają w Tarnowie z Egipcjanami, Białorusinami i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Na początku stycznia próba generalna przed ME 2020 i mecze w Irun najprawdopodobniej z Hiszpanami, Niemcami oraz Rosjanami.
ZOBACZ: Gratki dla fanów Superligi Kobiet
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli