PGNiG Superliga Kobiet. KPR Gminy Kobierzyce z cennym skalpem. "Na luzie jedną, tak jak ustalałyśmy w szatni"

WP SportoweFakty / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Martyna Michalak
WP SportoweFakty / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Martyna Michalak

Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce odkupiły winy z nawiązką. Ekipa Edyty Majdzińskiej po niespodziewanej porażce z Piotrcovią Piotrków Trybunalski zatrzymała aktualnego wicemistrza Polski, Metraco Zagłębie Lubin.

- Na luzie jedną, tak jak ustalałyśmy w szatni - powiedziała krótko obrotowa kobierzyckiego klubu, Martyna Michalak. Drużyna Edyty Majdzińskiej wyciągnęła wnioski z nerwowego spotkania z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i w sobotę wyszła na parkiet dużo spokojniejsza.

Choć był to przeciwnik mocniejszy od ekipy z województwa łódzkiego, szczypiornistki KPR Gminy Kobierzyce w żadnym momencie meczu nie zwątpiły w to, że Metraco Zagłębie Lubin jest do pokonania. - Obyło się bez nowości, wiemy jak one grają, a one znają nas. Zadecydowało to, kto ma lepszy dzień i szczęście. Cieszę się, że trzy punkty zostają u nas - powiedziała Barbara Zima.

- Przede wszystkim ważne jest, że dziewczyny odbiły się psychicznie po zeszłotygodniowym meczu. To dla mnie bardzo istotne, bo zespół cały czas się buduje. Bardzo długo przerabiałyśmy porażkę z Piotrcovią Piotrków Trybunalski w głowach. Moje zawodniczki udowodniły przede wszystkim sobie, że potrafią grać w piłkę ręczną - skomentowała trenerka ekipy spod Wrocławia, Edyta Majdzińska.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli

- Metraco Zagłębie broni dosyć wysoko i trudno wypracować sytuację do rzutu z daleka. Bardzo cieszy mnie to, że Zorica Despodovska to wykorzystywała, a Julka Walczak znajdowała wolne przestrzenie dla siebie - dodała szkoleniowiec.

Edyta Majdzińska zwróciła także uwagę na dobrą postawę Barbary Zimy: - Wiadomo, że Basia Zima jest zupełnie inną bramkarką niż Beata Kowalczyk. Trudno zawodniczce o takich warunkach trafić i mam wrażenie, że przez to Metraco Zagłębie Lubin kilka razy się pomyliło. Mam nadzieję, że w środę będzie tak samo.

- Jesteśmy szczęśliwe i zadowolone z siebie, bo zagrałyśmy to, co miałyśmy zagrać. Pokazałyśmy co potrafimy, naszą piłkę ręczną. My ciężko trenujemy na ten sukces. Co się zmieniło od soboty? W meczu z Piotrcovią chyba zeżarł nas po prostu stres. Na mecz z Metraco Zagłębiem wyszłyśmy na luzie i byłyśmy drużyną - dodała MVP spotkania, Julia Walczak.

Kolejnym przeciwnikiem kobierzyczanek będzie ekipa z Koszalina, która wciąż czeka na pierwsze punkty w PGNiG Superlidze Kobiet. Drużyna prowadzona przez Anitę Unijat sezon 2019/2020 rozpoczęła od porażki z MKS Perłą Lublin, a w minionej kolejce sensacyjnie przegrała z Eurobudem JKS Jarosław.

---> PGNiG Superliga Kobiet: Eurobud JKS Jarosław powraca na piłkarskie salony i na starcie pokonuje Piłkę Ręczną Koszalin
---> Gdzie mecze Perły Lublin w Lidze Mistrzyń? Szansa na transmisje w internecie

Źródło artykułu: