PGNiG Superliga. Metamorfoza Piotrkowianina. MMTS Kwidzyn rozbity

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Adam Pacześny
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Adam Pacześny

Świetny zespołowy występ dał Piotrkowianinowi pierwszy triumf w sezonie 2019/20 PGNiG Superligi. MMTS Kwidzyn momentami nie istniał (32:20).

Kilka dni temu trener Bartosz Jurecki był bardzo rozczarowany po występie swoich podopiecznych z Wybrzeżem Gdańsk. Piotrkowianin zawiódł i szczególnie zależało mu na lepszym występie przed własną widownią, zwłaszcza że po trzech kolejkach na jego koncie nie było punktów.

Przeciwko MMTS-owi cały zespół zagrał znakomite zawody, począwszy od obrony, kończąc na niezwykle skutecznej grze w ataku.
Już w 2. minucie było 2:0, po trafieniach Grzegorza Sobuta i Adama Pacześnego.

Drużyna Dmytro Zinchuka próbowała walczyć, ale była w stanie dotrzymać kroku tylko do 7. minuty. Później piotrkowski zespół zaczął znakomicie grać w obronie, a w ataku nie mylili się Sobut i Bartosz Nastaj. W 19. minucie Piotrkowianin prowadził 10:4.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

W końcówce pierwszej połowy goście zniwelowali nieco straty, ale rzut Nastaja w ostatniej sekundzie znakomicie podsumował 30 minut. Piłka rzucona z dwunastego metra wylądowała w bramce MMTS, a na świetlnej tablicy widniał wynik 13:8.

Energa MKS Kalisz jeszcze poważnie osłabiona w Zabrzu. Marek Szpera kończy rekonwalescencję

Po zmianie stron drużyna gospodarzy kontynuowała swoją świetną grę. Popisem był ostatni kwadrans. Od stanu 20:16 Piotrkowianin rzucił aż dwanaście bramek, a stracił zaledwie cztery. Piotrkowska drużyna do końca walczyła o jak najlepszy wynik, a ostatnią bramkę rzucił w 59. minucie Mateusz Kaźmierczak.

- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak tlenu. Dziś bardzo dobrze zagrał cały zespół. Powiedzieliśmy sobie po Gdańsku parę męskich słów, wyjaśniliśmy parę spraw i dzisiaj to zaprocentowało - powiedział po spotkaniu Grzegorz Sobut.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - MMTS Kwidzyn 32:20 (13:8)

Piotrkowianin: Procho, Kot, Pyrka - Sobut 6, Pacześny 7, Nastaj 6, Surosz 3, Swat 1, Iskra 2, Kowalczyk, Szopa 4/1, Tórz 1, Kaźmierczak 2, Mastalerz.
Rzuty karne: 1/1
Kary: 12 min (Kaźmierczak - 6 min., Pacześny - 4 min., Sobut - 2 min.)
MMTS: Szczecina, Dudek - Kryński 8/4, Adamski 5, Landzwojczak 3, Guziewicz, Ossowski, Przytuła 1, Krieger, Netz, Peret, Kutyła 1, Grzenkowicz, Biegaj, Orzechowski 2.
Rzuty karne: 4/5
Kary: 8 min (Adamski - 4 min., Netz - 2 min., Landzwojczak - 2 min.)

Komentarze (3)
avatar
Champi
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez względu na wynik wybieram się na MMTS Kwidzyn na mecz ze Stalą Mielec jestem fanem zawsze nie jak jest dobrze pozdrawiam powodzenia ! 
Żuczek 50
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bardzo proszę nie róbcie krzywdy Przytule mówiąc o nim że jest talentem.