Radosław Fabiszewski związał się z Zagłębiem na dwa sezony. Rozgrywający jest wychowankiem tego klubu, jednak większość seniorskiej kariery spędził w Miedzi. Do Legnicy z Zagłębia trafił przed sezonem 1996/1997. Z Miedzią przeszedł drogę od 3. ligi do ekstraklasy. W sezonie 2006/2007 ponownie bronił barw Zagłębia, by po roku wrócić znów do Miedzi.
33-letni szczypiornista nie ukrywa, że po spadku z ekstraklasy bardzo długo zastanawiał się nad swoją sportową przyszłością.
- Zdaję sobie sprawę, że niektórzy nie zrozumieją mojej decyzji. Ale ja naprawdę chciałem zostać w Miedzi i walczyć o powrót do ekstraklasy. Prezes Zdzisław Woźniak robił wszystko by mnie zatrzymać. Niestety, umowa jaką mi przedstawiono do podpisania nie gwarantowała stabilizacji życiowej i pewności, co do celów sportowych dla drużyny w nowym sezonie. Zaręczam, że nie chodzi wcale o pieniądze, bo w Lubinie będę zarabiał porównywalnie. Mam 33 lata i chciałbym jeszcze coś osiągnąć na parkietach ekstraklasy. Była to dla bardzo trudna decyzja. Zawsze będę kibicował Miedzi, bo w niej spędziłem wspaniałe lata. Zresztą nie wiadomo, co życie przyniesie. Może jeszcze kiedyś założę trykot Miedzianki? - powiedział Radosław Fabiszewski.