Od kilku dni krążyły pogłoski, że szkoleniowiec nie dogaduje się z kierownictwem klubu, w grę miała ponoć poważnie wchodzić dymisja, i to pomimo nadzwyczaj udanej rundy jesiennej. O sprawę zapytaliśmy prezesa Wojtyłę.
ZOBACZ: Utalentowany Węgier nie dla Wisły
- To wyłącznie plotki, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zespołu. Trener Liljestrand wróci do Polski w przyszłym tygodniu, poprowadzi pierwsze zajęcia, a potem zasiądzie na ławce w meczu Pucharu Polski z Wybrzeżem Gdańsk. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to będzie tak do końca sezonu - zapewnił Wojtyła.
ZOBACZ: Nowy środkowy w Azotach
Prezes Energi MKS-u Kalisz podkreślił, że rozmawia z Patrikiem Liljestrandem na temat jego przyszłości. Szwed, pracujący w Polsce od stycznia 2019 roku, związał się z klubem do czerwca 2020 roku.
- Na ten moment trener Liljestrand dostał zadanie przyglądania się kandydatom do gry w Kaliszu od sezonu 2020/21. Chcemy związać się z nim na dłużej - przyznał Wojtyła.
Energa MKS jest rewelacją rozgrywek, po rundzie jesiennej zajmuje piąte miejsce, wyprzedza m.in. brązowych medalistów Superligi, Gwardię Opole.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie