Białoruskie media pisały o transferze środkowego już trzy tygodnie temu, cytując przy okazji samego zawodnika, który potwierdzał, że spróbuje podbić Superligę w barwach Azotów Puławy. Aliaksandr Bachko oczekiwał jedynie na pozwolenie na pracę.
Formalności udało się załatwić, Białorusin podpisał 1,5-roczny kontrakt, ważny do końca sezonu 2020/21.
ZOBACZ: Legenda Wisły nie żyje
30-latek w Mieszkowie Brześć był wykorzystywany jedynie w krajowej lidze i rozgrywkach Ligi SEHA. W Lidze Mistrzów właściwie nie pojawiał się w składzie. Kiedy na Białorusi zniesiono limit rodzimych zawodników, Bachko musiał rozglądać się za nowym klubem. Po pół roku środkowy znalazł nowego pracodawcę.
ZOBACZ WIDEO Skoki. Turniej Czterech Skoczni. Co największym problemem Kamila Stocha? "To naprawia od początku kariery"
ZOBACZ: Kolejny ciekawy transfer KPR-u Legionowo
Białorusin jest bardziej znany z niezłych spotkań w fińskim Riihimaeki Cocks, wcześniej występował też w SKA Mińsk.
W Azotach będzie jednym z trzech środkowych, obok nieco rozczarowujących w tym sezonie Bartosza Kowalczyka i Jakuba Morynia.