[tag=49058]
Nikola Bilyk[/tag] to bezsprzecznie bohater tego spotkania. Był w kapitalnej dyspozycji, co potwierdził zdobyciem dwunastu bramek! Jeżeli chodzi o sam przebieg meczu, to walki nie brakowało. Praktycznie przez całą pierwszą połowę w lepszym położeniu znajdowali się Austriacy, jednak nie potrafili wypracować większej przewagi niż dwie bramki. Przed przerwą wyższy bieg wrzucili Czesi, co zaowocowało korzystnym dla nich wynikiem po premierowych trzydziestu minutach - 14:13.
Czytaj także: Piłka ręczna. Mistrzostwa Europy 2020. Polska - Słowenia. Ile fabryka dała
Po powrocie na parkiet Austriacy błyskawicznie wyrównali i zaczęli przejmować inicjatywę. W pewnym momencie rywale jednak ponownie doprowadzili do remisu - na tablicy wyników pojawiło się 22:22. Czechów nie było stać na więcej. Po udanej pogoni naszych południowych sąsiadów, austriacki zespół ponownie złapał wiatr w żagle i zaczął odskakiwać. Austriaccy szczypiorniści do końca nie popełniali już większych błędów, dzięki czemu po ostatniej syrenie mogli świętować triumf 32:29.
Jak już zostało wspomniane, reprezentacji Austrii liderował rewelacyjny Bilyk. Bardzo dobrze w barwach tego zespołu zaprezentował się również Janko Bozovic. Po przeciwnej stronie barykady najczęściej do protokołu wpisywali się tacy zawodnicy jak Jakub Hrstka oraz Ondrej Zdrahala.
Grupa B: Czechy - Austria 29:32 (14:13)
Czechy: Mrkva, Galia - Hrstka 6, Becvar 3, Jurka 2, Horak 1, Kasperek 3, Babak 3, Cip 2, Vnco, Zdrahala 5, Klima, Solak, Mubenzem 2, Zeman 2, Mojzis.
Austria: Bauer, Eichberger - Bozovic 7, Weber 3, Brandfellner, Posch 3, Frimmel 3, Dicker, Herburger, Zeiner, Zivkovic, Bilyk 12, Wagner 2, Jochmann, Hutecek, Santos 2.
Czytaj także: Dragan Gajić wraca do Francji, Simon Jeppsson opuści Flensburg
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Rajd Dakar a życie rodzinne. Wszystko da się poukładać