Sportowa rywalizacja zeszła na dalszy plan, liczy się zdrowie kibiców i zawodników, dlatego Superliga i Związek Piłki Ręcznej zamknęły spotkania dla publiczności (CZYTAJ). To jak najbardziej zrozumiała decyzja, rozgrywki piłki ręcznej nie są pod tym względem wyjątkiem, w całej Polsce odwołano imprezy masowe.
Ligowy hit całą otoczką będzie przypominał przedsezonowy sparing. Stawka też specjalnie nie będzie rozgrzewać - Azoty są już pewne czwartego miejsca po rundzie zasadniczej. Więcej do ugrania mają szczypiorniści VIVE, którzy w dwóch ostatnich kolejkach będą bronić prowadzenia w tabeli. Dla obu zespołów spotkanie może okazać się za to bezcenną próbą sił. Istnieje bowiem dość duże prawdopodobieństwo, że do ich rywalizacji dojdzie w ligowym półfinale.
Trener Tałant Dujszebajew będzie mógł sprawdzić w warunkach bojowych warianty na zbliżający się dwumecz w fazie TOP 16 Ligi Mistrzów z Celje - wszyscy jego gracze są gotowi do gry (oprócz kontuzjowanego Mariusza Jurkiewicza i rekonwalescenta Tomasza Gębali), z konieczności odpocznie tylko jeden z graczy spoza Unii Europejskiej. W Azotach po dwóch miesiącach przerwy może zagrać jeden z podstawowych obrońców, Paweł Grzelak.
KS Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce / 11.03.2020, godz. 18.00
CZYTAJ: Zmiana trenera w Wieluniu
CZYTAJ TEŻ: Niespodzianka w półfinale Pucharu Polski kobiet
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film