Powrót Duńczyka do Polski to jedno z największych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Kim Rasmussen niedawno stracił posadę w reprezentacji Węgier, do czego przyczyniły się niezbyt zadowalające wyniki i zawieszenie od światowej federacji po wybuchu na konferencji prasowej podczas ostatnich mistrzostw świata.
W Lublinie zastąpi Roberta Lisa, prowadzącego Perłę Lublin przez trzy lata. Pod jego wodzą zespół trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski.
Rasmussen to postać doskonale znana w polskim światku piłki ręcznej. W latach 2010-16 prowadził damską kadrę, dwa razy zajął z nią czwarte miejsce podczas MŚ. Od 2016 roku był selekcjonerem Węgier, niedługo przed objęciem tej posady wygrał Ligę Mistrzów z CSM Bukareszt.
- Decyzja ta nie będzie powodowała podwyższenia budżetu na wynagrodzenia sztabu szkoleniowego. Trenerowi Lisowi dziękuję za trzy lata współpracy, zaangażowanie i wszystkie miłe chwile dla lubelskiej piłki ręcznej. Życzę dalszych sukcesów w pracy zawodowej - tłumaczy wybór prezes Bogusław Trojan.
ZOBACZ WIDEO: Bogdan Wenta ostrożnie o powrocie Ekstraklasy. "Piłkarze też są narażeni na koronawirusa"