Kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy, że negocjacje były na bardzo zaawansowanym etapie i wszystko wskazywało na rychłe podpisanie umowy. Niedługo później Patryk Walczak związał się z Vardarem Skopje roczną umową z opcją przedłużenia na kolejny sezon. W stolicy Macedonii będzie jednym z trzech obrotowych obok kapitana Stojancze Stoiłowa i Rosjanina Glieba Kałarasza.
Wprawdzie Vardar stracił wiele swoich gwiazd, a na czele klubu nie stoi już miliarder Siergiej Samsonenko, ale nowy właściciel Mihajlo Mihajlovski zamierza utrzymać zespół na poziomie Ligi Mistrzów. Stąd m.in. transfery Marko Vujina, przedłużenie kontraktów z Christianem Dissingerem, Timurem Dibirowem czy Borko Ristowskim.
Walczak to pierwszy Polak w Vardarze. Obrotowy ostatnie dwa lata spędził w niemieckim drugoligowcu TuS N-Luebbecke. W 2016 roku Walczak został zawodnikiem VIVE, przebił się do reprezentacji Polski, ale z powodu niedostatecznej liczby minut na parkiecie trafił na wypożyczenie do francuskiego Massy. W 2018 roku rozstał się z VIVE i związał się z TuS, gdzie w pierwszym sezonie był jednym z liderów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"