Kompendium PGNiG Superligi. Grupa Azoty Tarnów. Idzie nowe

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Patrik Liljestrand
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Patrik Liljestrand

Niedawny beniaminek poznał już smak PGNiG Superligi i nie zamierza tylko bronić się przed spadkiem. Pytanie, czy ambicje Grupy Azoty Tarnów nie przekraczają obecnych możliwości.

Akurat przedwczesne zakończenie sezonu 2019/20 i rezygnacja ze spadków to najlepsze, co mogło spotkać tarnowian. Nie skazywano ich na pożarcie w walce o utrzymanie, ale w momencie zakończenia rozgrywek wszystko wskazywało, że drużyna Marcina Markuszewskiego na finiszu będzie próbować ratować ligowy byt. Kadra nie powalała na kolana i w trakcie rozgrywek była w pośpiechu łatana. Tak naprawdę z zagranicznego zaciągu sprawdził się jedynie Rennosuke Tokuda, który pojawił się w Polsce znacznie wcześniej niż Nikola Kedzo czy Edgar Landim.

Świeża krew

Wnioski nasuwały się same, w ten sposób nie da się zbudować solidnej ligowej marki. W klubie wzięto się za rewolucję, i to największą od kilku dekad. Ze stanowiska ustąpił bodaj najstarszy prezes w Polsce 96-letni (!) Janusz Terlecki, zastąpił go zbliżający się do 30. urodzin dotychczasowy dyrektor sportowy Krzysztof Mogielnicki. Były zawodnik i tak odpowiadał za większość decyzji kadrowych, nastąpiło jedynie oficjalne przekazanie steru.

Tarnów stara się na poważnie zaistnieć w polskiej piłce ręcznej, m.in. w grudniu 2019 roku miasto gościło 4Nations Cup z udziałem reprezentacji seniorów, dlatego postawiono na sprawdzone nazwiska. Przede wszystkim trener Patrik Liljestrand ma zapewnić podniesienie poziomu sportowego. Ze szwedzkim wicemistrzem olimpijskim, pomimo dobrych wyników, nieładnie pożegnano się w Kaliszu. Szkoleniowiec, który nieźle radzi sobie w polskich realiach (kiedyś brązowy medal z Górnikiem Zabrze), zabrał się za rozwój Grupy Azoty.

ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę

Dużo będzie zależeć od Kiryła Kniaziewa. Białorusin odżył pod okiem Szweda, ale padł "ofiarą" polityki kadrowej Energi MKS-u Kalisz (w składzie wyłącznie Polacy). Jeśli ominą go kontuzje, to powinien zadbać o zdobycze razem z dotychczasowym liderem Jakubem Kowalikiem. Obronę wzmocnił Przemysław Mrozowicz, który po sezonach w Zagłębiu Lubin wrócił do Polski bogatszy o krótki epizod w niemieckim drugoligowcu VfL Luebeck-Schwartau. Jeśli chodzi o realne wzmocnienia, to byłoby na tyle. Nie wykluczamy, że z formą wystrzeli syn trenera Casper Liljestrand, ale po przygodzie w Kaliszu niewiele wiadomo o jego potencjale, grywał tam jedynie ogony.

Samuraje w akcji

Po udanym transferze Tokudy Grupa Azoty na dobre otworzyła się na nowy kierunek, od kilku miesięcy trzyma w zanadrzu - ponoć bardzo utalentowanego - japońskiego obrotowego Shuichi Yoshidę. Azjata związał się z klubem jeszcze zimą, ale nie zdążył zadebiutować w Polsce. W Tarnowie liczą, że 19-latek stanie na wysokości zadania, bo w przeciwnym razie obsada pozycji kołowego wygląda kiepsko. Pożegnano Mindaugasa Tarcijonasa, doświadczenie w Superlidze ma tylko Kamil Pedryc, 18-letni Oskar Klamrzyński dopiero wchodzi na salony. Może w tym sezonie rozbłyśnie 20-letni środkowy Wojciech Dadej, który przychodził do Tarnowa z łatką wielkiego talentu. Początek w Superlidze miał trudny, potem jak na debiutanta radził sobie nieźle, ale nie dał się jakoś szczególnie zapamiętać. Obok niego szansę dostanie kolejny młody wilk, wychowanek Igor Mróz.

Czy to już ten moment, że w Tarnowie przestaną spoglądać na dół tabeli? Naszym zdaniem nie. Co prawda pierwsza siódemka prezentuje się przyzwoicie na tle ligowych średniaków, ale ławka wydaje się dość krótka. Leworęcznego zmiennika wciąż nie ma Tokuda, zagadką jest postawa kołowych. Zwycięstwa w sparingach z Pogonią Szczecin czy Gwardią Opole zwiastują progres, ale chyba nie tak duży, by atakować już czołową ósemkę. Chociaż po pandemicznej przerwie wszelkie przewidywania mają taką wartość jak wróżenie z fusów.

Skład Grupy Azoty Tarnów na sezon 2020/21:

Bramkarze: Patryk Małecki, Casper Liljestrand, Dawid Ciochoń

Skrzydłowi: Łukasz Kużdeba, Kacper Majewski, Marcin Wajda, Kacper Lazarowicz, Mateusz Wojdan

Rozgrywający: Kirył Kniaziew, Przemysław Mrozowicz, Albert Sanek, Wojciech Dadej, Jakub Kowalik, Rennosuke Tokuda, Igor Mróz

Obrotowi: Shuichi Yoshida, Kamil Pedryc, Oskar Klamrzyński

Trener: Patrik Liljestrand

Przyszli: Kniaziew, Liljestrand (Energa MKS Kalisz), Majewski (Siódemka Miedź Legnica), Przemysław Mrozowicz (VfL Luebeck-Schwartau), Igor Mróz, Oskar Klamrzyński (Pałac Młodzieży Tarnów)

Odeszli: Michał Grabowski (KSZO), Emilian Jewuła, Paulo Grozdek, Edgar Landim, Nikola Kedzo, Grzegorz Barnaś, Mindaugas Tarcijonas, Bartosz Niemiec, trener Marcin Markuszewski

ZOBACZ: 
Co z Ligą Mistrzów na Węgrzech?
Mało chętnych do MŚ 2021

Komentarze (0)