Liga Mistrzów. Łatwiej tylko z pozoru. Pełna mobilizacji w Kielcach

Nie taki Pick Szeged słaby jak go malują. Pomimo bardzo okrojonego składu, Łomża VIVE Kielce musi zachować czujność. Do Polski przyjechało kilka gwiazd wicemistrzów Węgier.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Szymon Sićko Materiały prasowe / Łomża VIVE Kielce / Na zdjęciu: Szymon Sićko
Trener Juan Carlos Pastor może mówić o ogromnym pechu. Nie dość, że na dłuższy okres wypadli kontuzjowani Luka Stepancić, Stefan Rafn Sigurmannsson i Mario Sostarić, to zespół dopadła jeszcze pandemia koronawirusa. Testy potwierdziły sześć dodatnich przypadków, w tym u liderów Deana Bombaca i Boruta Mackovseka. Zakażeni rzecz jasna nie mogą ruszać się z domu.

MOL-Pick Szeged przyjechał do Kielc ekstremalnie osłabiony, m.in. z trzema absolutnymi debiutantami z juniorów, ale... No właśnie. Ile to już razy zawodnicy Łomża VIVE grali z przetrzebionymi rywalami, a na koniec schodziła z parkietu ze zwieszonymi głowami? I w drugą stronę też to działa, bez wielkiego pola manewru na rozegraniu mistrzowie Polski potrafili postawić się Veszprem.

Z najnowszej historii trener Tałant Dujszebajew przywołał na przedmeczowej konferencji porażkę z bardzo osłabionym Montpellier. Kolejnego przypadku nie trzeba daleko szukać, VIVE w poprzednim sezonie zaledwie zremisowało w Skopje z Vardarem, który zagrał praktycznie bez rozgrywających.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Pick przyjechał zdziesiątkowany, ale kilka nazwisk wciąż liczy się w europejskim handballu. Przede wszystkim bramkarze Mirko Alilović i Roland Mikler, obrotowy Matej Gaber, znany z Wisły Płock środkowy Dmitrij Żytnikow i mistrz Europy Joan Canellas. Z 14 zawodników, którzy pojawili się w Kielcach, nadal można sklecić bardzo mocną siódemkę.

- My nie mamy nic do wygrania. Możemy tylko przegrać. Mentalnie to będzie bardzo, bardzo trudny mecz - mówi Dujszebajew (CZYTAJ WIĘCEJ).

Nie należy dziwić się, że szkoleniowiec próbuje szczególnie zmotywować zespół, w końcu od wyniku spotkania mogą zależeć dalsze losy VIVE w Lidze Mistrzów. Pick to najpoważniejszy - obok Flensburga - kandydat do drugiego miejsca w grupie, premiowanego bezpośrednim udziałem w ćwierćfinale (jeśli uważać PSG za faworyta do zwycięstwa).

Co nie było regułą w Lidze Mistrzów, VIVE wystąpi w pełnym składzie, wszyscy doleczyli mniej lub bardziej uciążliwe urazy. Relacja "na żywo" w WP SportoweFakty od 18.45.

Łomża VIVE Kielce - MOL-Pick Szeged / 23.09.2020, godz. 18.45

ZOBACZ:
Azotom brakło skuteczności w Lidze Europejskiej

Czy VIVE pokona Pick?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×