Puchar Polski. Górnik Zabrze w pełnym składzie w Lublinie

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Lijewski
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Lijewski

Pomimo kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem, gracze Górnika Zabrze nie trafią do izolacji i w pełnym składzie zagrają w turnieju finałowym Pucharu Polski.

Jak wcześniej informowaliśmy, jeden z uczestników zgrupowania kadry B kilka dni po powrocie do domu miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jako że pierwsza reprezentacja trenowała razem z zapleczem, istniało ryzyko, że służby sanitarne skierują na kwarantannę uczestników zgrupowania. W tym gronie było sześciu zawodników Górnika Zabrze.

Rzecznik klubu Paweł Franzke zapewnił nas, że nie ma zagrożenia koronawirusem i po konsultacjach z sanepidem zespół pojedzie do Lublina w możliwie najmocniejszym składzie. Zabraknie jedynie kontuzjowanych Pawła Dudkowskiego i Martina Galii.

Górnicy zmierzą się na początek turnieju z Łomża VIVE Kielce (3.10, godz. 13.30). Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Wcześniej alarm wirusowy panował w płockiej Wiśle. Nafciarze - po stwierdzeniu dwóch dodatnich zakażeń wśród zawodników pierwszej drużyny - po kilku dniach izolacji wznowili przygotowania do zaległego turnieju finałowego Pucharu Polski na trzy dni przed rozpoczęciem zmagań.

W rywalizacji wezmą jeszcze udział Azoty Puławy.

ZOBACZ:
Wielki powrót do THW
Ulga w Kielcach

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Źródło artykułu: