PGNiG Superliga. Stal - Gwardia. Wyrównany mecz w Mielcu, wicelider pokonany

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Ramon Oliveira i szczypiorniści Stali Mielec
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Ramon Oliveira i szczypiorniści Stali Mielec

Do trzech razy sztuka. W końcu doszło do zaległego meczu czwartej kolejki PGNiG Superligi. SPR Stal Mielec pokonała Gwardię Opole (31:28).

Spotkanie czwartej kolejki ligowych zmagań odbyło się ze znacznym opóźnieniem ze względu na pandemię koronawirusa. Pierwotnie mecz miał zostać rozegrany we wrześniu, następnie zaplanowano go na koniec października. Ostatecznie mielczanie z opolanami spotkali się dopiero 17 listopada.

Chociaż aktualna tabela PGNiG Superligi nie jest zbyt wiarygodna ze względu na nierówność rozegranych spotkań między drużynami, to spotkały się druga i dziewiąta ekipa w krajowym rozstawieniu.

Gwardziści wyszli na parkiet po serii czterech zwycięstw z rzędu. Stal w poprzednich meczach miała mniej szczęścia, ale w ubiegłym tygodniu pokonała gdańskie Wybrzeże.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta

Faworytem, przynajmniej według kursów bukmacherskich, byli gracze Gwardii. Zawodnicy Stali sprawili jednak niespodziankę i odnieśli bardzo cenne zwycięstwo.

Obie drużyny zagrały bardzo dobre zawody. Pierwsza i druga połowa stały na podobnym poziomie sportowym i emocjonalnym. Mielczanie i opolanie szli ze sobą łeb w łeb, ale ostatecznie, po 60. minutach, zwycięstwo odnieśli gospodarze.

Można powiedzieć, że siłą Stali była gra zespołowa. Zespół nie miał jednego lidera. Dobrze spisali się Bartosz Wojdak, Hubert Kornecki, Kosta Petrović i Marek Monczka, którzy łącznie zdobyli osiemnaście trafień.

Liderem Gwardii był Patryk Mauer. Utalentowany skrzydłowy dawał z siebie tyle, ile mógł i na jedenaście prób bramkarzy Stali pokonał siedmiokrotnie. Do tego pięć goli dorzucił Mateusz Jankowski, ale to nie wystarczyło, aby zwyciężyć.

PGNiG Superliga Mężczyzn, 4. kolejka (zaległy mecz):

SPR Stal Mielec - KPR Gwardia Opole 31:28 (15:14)

Stal: 20Witkowski (8/22 - 36 proc.), Andjelić (3/17 - 18 proc.) - Wojdak 5, Kornecki 5, Petrović 4, Monczka 4/4, Ivanović 3, Wilk 3, Wołyncew 2, Oliveira 2, Krycki 1, Chodara 1, Krupa 1, Mochocki, Janyst, Nowak
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Wołyncew - 4 min., Ivanović, Petrović, Krupa - 2 min.)

Gwardia: Malcher (8/30 - 27 proc.), Balcerek (4/12 - 33 proc.) - Mauer 7/2, Jankowski 5, Lemaniak 4, Działakiewicz 3, Klimków 2, Morawski 2, Sosna 1, Kawka 2, Milewski 1, Kowalski 1, Fabianowicz, Zarzycki, Kucharzyk
Karne: 2/3
Kary: 10 min. (Jankowski, Działakiewicz, Morawski, Kawka, Zarzycki - po 2 min.)

Zobacz także:
-> Wielka mobilizacja kibiców w Kielcach
-> MMTS w kryzysie. Dominacja Wybrzeża Gdańsk

Komentarze (1)
endriu122
18.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Stal.