W zespole Czarnogóry w krótkim czasie doszło do przewrotu. Po trzech latach stanowisko stracił Per Johansson, w ciągu kilkunastu godzin związek mianował nowego selekcjonera. Został nim Kim Rasmussen, dla którego to powrót do pracy z kadrą.
Duńczyk od lata 2020 roku jest trenerem Perły Lublin, wkrótce weźmie z nią udział w fazie grupowej Ligi Europejskiej. W międzyczasie Rasmussen poprowadzi Czarnogórę podczas ME 2020 kobiet, które 3 grudnia rozpoczną się w Danii.
- Bardzo się cieszę z tej szansy. Jestem również szczęśliwy, że klub i prezes Bogusław Trojan wyrazili zgodę, bym mógł łączyć obowiązki trenera MKS Perła Lublin z obowiązkami selekcjonera kadry narodowej. Pragnę zapewnić, że nie wpłynie to w żaden sposób na moją pracę w Lublinie. Podczas przerw reprezentacyjnych i tak zazwyczaj pracujemy nieco lżej, bowiem większość zawodniczek wyjeżdża na zgrupowania kadry Polski - skomentował Rasmussen, cytowany przez klubowy portal mks.lublin.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!
Duńczyk w przeszłości łączył prowadzenie reprezentacji Polski ze szkoleniem szczypiornistek CSM Bukareszt. W tym czasie zajmował z Biało-Czerwonymi czwarte miejsce podczas MŚ, a w pracy klubowej świętował triumf w Lidze Mistrzyń.
Rasmussen spędził też cztery lata na Węgrzech, ale jego przygoda z tamtejszą reprezentacją nie była zbyt udana. Madziarki zajmowały miejsca poza pierwszą dziesiątką na MŚ. Szkoleniowiec stracił stanowisko po aferze podczas MŚ 2019, kiedy w trakcie konferencji prasowej nie szczędził gorzkich słów pod adresem IHF, za co został potem zawieszony.
ZOBACZ:
Długa przerwa nie przeszkodziła Azotom
Superliga w grze komputerowej