PGNiG Superliga: nieprzewidywalne MKS Zagłębie Lubin. Gwardia Opole z porażką na własnym terenie

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin  / Na zdjęciu: zawodnicy MKS Zagłębia Lubin
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: zawodnicy MKS Zagłębia Lubin

MKS Zagłębie Lubin zrehabilitowało się za ostatni, słaby występ w PGNiG Superlidze i dość niespodziewanie pokonało w sobotę na wyjeździe Gwardię Opole. Prym w ataku wiódł Roman Czyczykało.

Drużyna Jarosława Hipnera pozbierała się po bardzo słabym meczu przeciwko ekipie MMTS Kwidzyn i zaskoczyła tym razem na plus. Wyżej notowana KPR Gwardia Opole w sobotnim meczu prowadziła tylko dwa razy - w trzeciej i dwudziestej minucie pojedynku.

Po bramce Michała Milewskiego (8:7 w 20'), gra gospodarzy kompletnie się załamała. MKS Zagłębie Lubin zwietrzyło swoją szansę i ruszyło na bramkę strzeżoną przez Adama Malchera. W miedziowych szeregach prym wiódł w ofensywie Roman Czyczykało, mocno wspierany w ataku przez Mikołaja Kupca.

Zespół z Dolnego Śląska zszedł na przerwę z solidną, czterobramkową "zaliczką", a po zmianie stron powiększył prowadzenie po trafieniach Romana Czyczykały i Mikołaja Kupca (14:20 w 40'). KPR Gwardia Opole rzuciła się do odrabiania strat i z pomocą duetu Maciej Zarzycki - Mateusz Morawski zniwelowała je do dwóch bramek, ale na tym koniec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

MKS Zagłębie Lubin szarpało w obronie i nie pozwoliło na odwrócenie losów meczu. Czujności nie tracił także Marcin Schodowski, który w istotnych momentach potrafił zgasić miejscowych i szybko wprowadzić piłkę do gry.

- Wygrał zespół, który lepiej i ofiarniej zagrał w obronie. MKS Zagłębie Lubin postawiło nam w tym elemencie twarde warunki. W ataku mieliśmy problem z dojściem do dogodnej pozycji rzutowej. Graliśmy też trochę zbyt bojaźliwie. Trzeba się "zderzyć" i tego mi zabrakło. Tak samo też skuteczności w bramce - przyznał na konferencji prasowej Rafał Kuptel, trener opolskiego klubu.

KPR Gwardia Opole - MKS Zagłębie Lubin 25:26 (10:14)

Gwardia: Balcerek, Malcher - Mauer 6, Kawka 6, Morawski 4, Klimków 3, Działakiewicz 3, Zarzycki 2, Milewski 1, Fabianowicz, Kowalski, Kucharzyk.
Karne: 2/3
Kary: 16 min.

Zagłębie: Schodowski, Bartosik - Czyczykało 7, Kupiec 4, Drobiecki 3, Gębala 3, Bogacz 2, Pawlaczyk 2, Marciniak 2, Pietruszko 2, Netz 1, Adamski.
Karne: 4/5
Kary: 10 min.

Sędziowie: Andrzej Kierczak i Tomasz Wrona

---> PGNiG Superliga. Orlen Wisła Płock rozbiła Torus Wybrzeże Gdańsk
---> PGNiG Superliga. Jakub Skrzyniarz nie do przejścia. Pewna wygrana Górnika Zabrze

Źródło artykułu: