Piłka ręczna. MŚ 2021. Bez sensacji. Hiszpania postawiła Polaków pod ścianą. Urugwajczycy odprawieni z kwitkiem

PAP/EPA / David Josek / Na zdjęciu: Gedeon Guardiola
PAP/EPA / David Josek / Na zdjęciu: Gedeon Guardiola

Reprezentacja Hiszpanii zgodnie z oczekiwaniami pokonała Urugwajczyków 38:23, a to oznacza, że Biało-Czerwoni nie mają już marginesu błędu i jeśli marzą o awansie do ćwierćfinału muszą wygrać dwa ostatnie mecze - z Węgrami i Niemcami.

Teoretycznie w sporcie wszystko jest możliwe, w praktyce niektóre rzeczy po prostu nie mogą się wydarzyć. Wygraną reprezentacji Urugwaju z Hiszpanią moglibyśmy rozpatrywać jedynie w kategorii cudu.

Dla zespołu z Ameryki Południowej występ w Egipcie jest historyczny - Urugwajczycy pierwszy raz zdołali zakwalifikować się na mistrzostwa świata. W drugiej fazie turnieju znaleźli się dzięki walkowerowi spowodowanemu przez wycofanie się z czempionatu Wysp Zielonego Przylądka. W starciu z multimedalistami mistrzostw świata, Europy i igrzysk olimpijskich po prostu nie mogli mieć szans.

Tym bardziej że Hiszpanie na żadne rozluźnienie pozwolić sobie nie mogli. W czołówce tabeli grupy I jest ciasno, a matematyka aż czterem drużynom pozwala jeszcze wierzyć w  zajęcie jednego z dwóch miejsc promujących awansem do ćwierćfinału.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

Mecz nie przyniósł wielkich i emocji i jak można się było spodziewać przed jego rozpoczęciem, Hiszpanie szybko narzucili swoje tempo i zabrali się do budowania przewagi. Urugwajczycy byli tylko tłem dla szybko rozkręcających się zawodników z Półwyspu Iberyjskiego.

W pierwszej połowie w szeregach Hiszpanii szalał przede wszystkim Aitor Arino, dobrze w bramce spisywał się natomiast Siergiej Hernandez, który zastąpił odpoczywającego Pereza de Vargasa.

Urugwajczycy starali się jak mogli i chociaż nie brakowało im zaangażowania, czasem wychodziły braki techniczne. Hiszpanie szybko zbudowali przewagę, a później systematycznie ją powiększali. Ostatecznie zwyciężyli 38:23.

Urugwaj- Hiszpania 23:38 (12:24)

Urugwaj: Gonzalez (2/26-8%), Viera (12/26-46%) - Chaparro, Liston 6, Fabra, Spangenberg, Flabrino, Cancio 8, Morandeira 2, Botejara 1, Rubbo 1, Vencino 1, Velazco 1, Goyoaga 2, Rosragno 1, Millan
Karne: 1/2
Kary: 6 min.

Hiszpania: Hernandez (13/36-36%) - Maqueda 4,  A. Dujshebaev 1, Sarmiento 1, Sole 6, Goni 2, Figuraes 3, Canellas 2, Morros, Gomez 5, Arino 8, Guardiola 1, Marchan 3, D. Dujshebaev 2
Karne: 1/2
Kary: 10 min.

Czytaj też:
Biało-Czerwoni walczą o ćwierćfinał. Talant Dujszebajew wskazał swój typ
Najpierw pofrunął woreczek z ryżem, dziś fruwają piłki. Szymon Sićko od początku pokazywał potencjał

Komentarze (1)
avatar
yes
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Hiszpania postawiła Polaków pod ścianą" - każdy gra swoje. To są Mistrzostwa Świata. Sparingi były trochę wcześniej ;)