PGNiG Superliga. Łomża Vive Kielce wraca do gry. Początek maratonu
Mistrzowie Polski wracają do gry po przerwie zimowej. Do Kwidzyna na mecz z MMTS-em nie pojadą najbardziej eksploatowani gracze.
Przez cały styczeń mistrzowie Polski trenowali w... trójkę. Na MŚ 2021 nie wyjechali jedynie Cezary Surgiel, Sebastian Kaczor i Krzysztof Lijewski. Dopiero kilka dni temu kadrowicze zaczęli wracać do Kielc. Niektórzy dostali więcej wolnego i nie będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z MMTS-em. Chodzi o Nicolasa Tournata, Alexa i Daniela Dujshebaeva. Cała trójka grała o medale MŚ. Odpoczywa też Angel Fernandez, ale z powodu złamania palca. Hiszpan nie wróci do gry do połowy marca.
- Angela będą zastępować inni. Jest Czarek Surgiel, ale na tej pozycji mogą zagrać też Michał Olejniczak, Szymon Sićko czy Sebastian Kaczor. W Kwidzynie zabraknie także Daniego i Alexa Dujshebaeva oraz Nicolasa Tournata. Reszta jest do dyspozycji. Michał Olejniczak przyjechał z Egiptu z kontuzją kostki, ale już wszystko jest w porządku, nie zgłasza żadnych problemów. Nie obawiamy się kalendarza, mamy tylko nadzieję, że zagramy wszystkie planowane spotkania - komentuje dla kielcehandball.pl grający asystent trenera Lijewski.
Przez najbliższe 30 dni Łomża Vive aż 12 razy wyjdzie na boisko. Już za dwa dni rywalizacja ze Stalą Mielec, a potem maraton ze spotkaniami Ligi Mistrzów (9 lutego u siebie z Porto, 11 z Mieszkowem Brześć).
MMTS Kwidzyn - Łomża Vive Kielce / 4.02.2021, godz. 17.00
ZOBACZ:
Klęska Perły w hicie
Panić w wielkim klubie