PGNiG Superliga Kobiet. Faworytki nie zawiodły. MKS Perła uniknęła nerwowej końcówki
Nie było niespodzianki w meczu MKS Perła Lublin - EKS Start Elbląg. Mistrzynie Polski wygrały 29:24, kontrolując sytuację przez większość spotkania. Zespół gości, w którym tylko pięć zawodniczek rzucało bramki nie położył się jednak na parkiecie.
Pierwsza połowa miała bardzo dziwny scenariusz. Pierwszą bramkę co prawda rzuciła najskuteczniejsza na boisku Justyna Świerczek, jednak kolejne cztery rzuty padły łupem lublinianek, które po trafieniu Dagmary Nocuń prowadziły w 6. minucie 4:1. W tym momencie jednak kolejny raz do głosu doszły elblążanki. Trzy kolejne celne rzuty oddała Świeczek i to Start wyszedł na prowadzenie.
Od stanu 6:7, na boisku istniał już tylko jeden zespół. Najpierw wyrównała Aleksandra Rosiak, a po karze dwóch minut dla Katariny Bojicić, gospodynie doprowadziły do serii 7 bramek zdobytych, przy 1 straconej. Ostatecznie I połowa zakończyła się rezultatem 13:9, który zdecydowanie premiował lublinianki przed drugą połową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistkiPo zmianie stron, bardzo dobrze grał jednak EKS Start, którego zawodniczki w ciągu dziesięciu minut rzuciły sześć bramek tracąc w tym czasie zaledwie trzy, zmniejszając straty do jednej bramki. Monika Marzec poprosiła o czas i przyniosło to rezultat. W kluczowym momencie, od 42. do 47. minuty gospodynie rzuciły pięć bramek z rzędu!
W końcówce spotkania MKS Perła zdołała jeszcze podwyższyć przewagę do siedmiu bramek różnicy, dzięki czemu uniknęła nerwowej końcówki. Mecz zakończył się wynikiem 29:24 i lublinianki umocniły się na trzecim miejscu w tabeli. EKS Start pozostaje na przedostatnim, siódmym miejscu.
MKS Perła Lublin - EKS Start Elbląg 29:24 (13:9)
MKS Perła: Gawlik, Razum, Wdowiak - Nocuń 5, Szarawaga 5, Rosiak 4, Gęga 4, Gadzina 2, Nosek 2, Królikowska 2, Tatar 1, Więckowska 1, Achruk 1, Balsam 1, Winiukowa 1 oraz Anastacio.
Karne: 3/4.
Kary: 12 min. (Więckowska 4 min., Rosiak, Gęga, Nosek, Winiukowa - po 2 min.).
EKS Start: Pająk, Kepsidou - Świerczek 9, Szupyk 6, Szczepanik 5, Choromańska 2, Stapurewicz 2 oraz Pękala, Waga, Bojicić, Cygan, Agović, Rancić.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min. (Bojcić 4 min., Waga, Rancić, Agović - po 2 min.).
Czytaj także:
Gonitwa w Piotrkowie Trybunalskim
Zagłębie śrubuje rekord w Superlidze