Afera po meczu Łomża Vive - Orlen Wisła. Płocczanie składają protest!

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew

Niemałym echem odbija się to, co działo się podczas półfinału PGNiG Pucharu Polski. W 19. minucie spotkania Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock (29:27) w prawdziwą furię wpadł Tałant Dujszebajew. Teraz na ten incydent reaguje płocki klub.

[tag=21291]

Tałant Dujszebajew[/tag] nie mógł uspokoić się po tym, jak w 19. minucie urazu doznał jego syn Daniel Dujshebaev. Był przekonany, że arbitrzy powinni poważnie ukarać Mirsada Terzica.

Były selekcjoner reprezentacji Polski miał olbrzymie pretensje do delegata meczu. Wyliczał, że był to kolejny faul w wykonaniu rywali. Wymachiwał rękami, krzyczał, a podczas transmisji było słychać nieparlamentarne słowa, które padały z jego ust. Za swoje zachowanie otrzymał czerwoną kartkę, co było równoznaczne z tym, że musiał opuścić swój zespół.

Okazuje się, że Tałant Dujszebajew atakował słownie również szkoleniowca Orlen Wisły Płock Xaviera Sabate oraz zawodników ekipy z Płocka. W związku z tym "Nafciarze" wystosowali protest.

ZOBACZ WIDEO: Polska noc w NBA - Marcin Gortat opowiada o kulisach. "Siedziałem na ławce i byłem wkurzony"

"Klub SPR Wisła Płock złożył oficjalny protest do ZPRP w związku z niedopuszczalnym zachowaniem trenera Łomży Vive Kielce Talanta Dujsebajeva w stosunku do trenera ORLEN Wisły Płock Xaviego Sabate oraz do zawodników naszego klubu. Stanowczo protestujemy przeciwko takim postawom!" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Orlen Wisła oczekuje stanowczych kroków. "Wyrażamy sprzeciw w stosunku do zachowań, które mogły być przyczyną do agresywnych reakcji uczestników zawodów. Ponadto, poziom werbalnego ataku w stosunku do trenera Sabate jest incydentem bez precedensu i stanowi dla nas szok. Apelujemy o podjęcie stanowczych działań, napiętnowania nieakceptowanych zachowań i wyciągnięcia konsekwencji, aby w przyszłości zostały one definitywnie wykluczone z polskich aren sportowych" - podkreślono.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Vive 29:27 i to kielczanie awansowali do finału Pucharu Polski, w którym zmierzą się z zespołem Azoty Tarnów.

Czytaj także: 
PGNiG Superliga. Na zaciągniętym hamulcu. Swobodne zwycięstwo Wisły 
PGNiG Superliga. Mecz za "6" punktów dla Sandra Spa Pogoni Szczecin

Komentarze (263)
avatar
wojciech126
21.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to ciekawe. "napiętnowania nieakceptowanych" czy może raczej "nieakceptowalnych"? 
avatar
emeryt45
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jedyne co im jeszcze wychodzi to donosy na nie łaskawy w zwycięstwa los plocka 
avatar
Nyctereutes
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Powiem tak wisi mi jak funt kitu przepychanki między kielcami a płockiem, Niemniej mogę stwierdzić że ta pozasportowa przepychanka nikomu i niczemu nie służy (jestem z Zielonej Góry i wiem jak Czytaj całość
mgr inż. Uthar
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Cóż ostatnia cieżka kontuzja gracza z Płocka jakieś 8-9 lat temu podczas meczu z Kielcami... My statystycznie co sezon po meczach z łackiem mamy poważne kontuzje (dena złamana ręką), Lijek złam Czytaj całość
avatar
WISŁA1947
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Czy może być piękniejszy widok niż zafafluniony, zielony z frustracji "hegemon" który skacze jak pchła z bezsilności :) Ciulu (sam się tak nazwałeś ;) naprawdę ochłoń, wyjdź na powietrze. Zosta Czytaj całość