Krzysztof Fatalski zostanie w Szwecji?

Po zakończeniu sezonu 2009/2010 działacze Ystads IF postanowili rozstać się z niektórymi zawodnikami. Wśród nich znalazł się doświadczony Krzysztof Fatalski. Jednak polski szczypiornista ma szansę pozostać w Szwecji.

W tym artykule dowiesz się o:

Występuje on zazwyczaj na lewym rozegraniu. Na początku swojej kariery zawodnik ten grał w MKS Końskie. W naszym kraju był ponadto związany z AZS-em Biała Podlaska. W szwedzkiej lidze Krzysztof Fatalski zaczął występować od sezonu 2002/2003. Teraz na zatrudnienie niespełna 36-letniego Polaka mają ochotę działacze Skurups HB z "zaplecza" ekstraklasy (Div 1S Herrar).

- Zaczęliśmy przygotowania i niestety brakuje nam dwójki zawodników, którzy rzucaliby regularnie z 9 metrów. Będziemy się wzmacniać i już dogadaliśmy się z Pierrem Gaumem z Ystads IF. Wkrótce może dołączyć do nas kolejny strzelec - ujawnił lokalnej prasie trener Skurups HB, Ion Vargalui. Media twierdzą, iż tym szczypiornistą jest właśnie Fatalski.

Komentarze (0)