PGNiG Superliga. Szczery Jakub Matlęga. "Nie możemy się równać z takim rywalem"

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Jakub Matlęga (MMTS Kwidzyn)
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Jakub Matlęga (MMTS Kwidzyn)

MMTS Kwidzyn grał ambitnie z Orlen Wisłą Płock, jednak ostatecznie przegrał 20:29. Faworyt odjechał kwidzynianom w drugiej połowie, jednak nastroje w zespole z Pomorza były dobre.

Jeszcze w 26. minucie, MMTS Kwidzyn przegrywał z Orlen Wisłą Płock tylko 12:14. Kolejne 23 minuty przyniosły już wynik 3:12. Eksportowy polski zespół nie pozwolił na wiele drużynie, która na nowo buduje swoją pozycję na krajowym podwórku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się dziewięciobramkowym zwycięstwem przyjezdnych.

Kwidzynianie mogli mieć po środowym spotkaniu mieszane uczucia. Na pewno jednak byli w stanie wyciągnąć też pozytywne wnioski. - Przegraliśmy z drużyną z Płocka po ciężkim meczu. Na pewno pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dosyć fajna, mieliśmy kilka sytuacji, w których zbliżyliśmy się do rywala. Dobrze graliśmy w obronie, ustawiliśmy blok, były kontrataki, a bardzo fajnie zagrał Kuba Szyszko. Nasze skrzydła spisały się pozytywnie - powiedział Jakub Matlęga, bramkarz MMTS-u.

W tego typu spotkaniach, bardzo często zdecydowany faworyt bardzo szybko odjeżdża. Podobnie było i tym razem. - W drugiej połowie Orlen Wisła odskoczyła. My nie byliśmy stawiani w gronie faworyta, ale udawało nam się początkowo postawić. Niestety nie możemy równać się z takim rywalem, jak Wisła Płock. Gratulację dla nich i powodzenia - dodał Matlęga.

Teraz kwidzynian czeka dużo ważniejszy mecz. W niedzielę o godzinie 15:00 MMTS zagra w Gdańsku z Torus Wybrzeżem. Na pięć kolejek przed końcem, kwidzynianie mają trzy punkty przewagi nad rywalem z województwa. W przypadku wygranej, znacznie odskoczą gdańszczanom. Zwycięstwo Torus Wybrzeża zrównałoby w tabeli obie ekipy.

Czytaj także: 
Bez sensacji w Kwidzynie 
Różne losy weteranów w Zabrzu

ZOBACZ WIDEO: Martyna Łukasik, czyli zmęczona, ale szczęśliwa mistrzyni Polski. "Postawiłyśmy na swoim"

Źródło artykułu: