Podopieczni Patryka Rombla nie poradzili sobie w ostatnim meczu w grupie D z osłabionymi Niemcami. Bez Andreasa Wolffa, bez Kai Haefnera, bez Juliusa Kuehna, ale za to z genialnym w bramce Johannesem Bitterem nasi rywale po zwycięstwie 30:23 zajęli 1. lokatę.
Nasi reprezentanci do ostatniego starcia podchodzili już spokojni. Spotkanie z utytułowanym rywalem nie było jednak bez znaczenia Zgodnie z nowymi zasadami, drużyna z 1. miejsca zabierała ze sobą do fazy zasadniczej 2 punkty. Przegrywający zaś wchodził z zerowym dorobkiem. Mimo poważnych ubytków, Niemcy udowodnili swoją wyższość.
Zagramy teraz z Norwegią i to będzie szalenie ważne starcie (20 stycznia). Ekipa ze Skandynawii również ma 0 "oczek" w dorobku. Ewentualna wygrana pozwoli nam uwierzyć w sprawienie dalszej niespodzianki. Naszymi przeciwnikami będą również: Rosja, Szwecja, Hiszpania. Będzie niezwykle trudno, ale my już zrobiliśmy dobry wynik, a ten fakt może nam tylko pomóc.
Przypomnijmy, że do półfinału awans uzyskają po 2 najlepsze siódemki z obu nowych grup. Te z 3. pozycji będą walczyć o 5. miejsce na koniec mistrzostw Europy.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Niemcy | 3 | 3 | 0 | 0 | 97:81 | 6 |
2 | Polska | 3 | 2 | 0 | 1 | 88:81 | 4 |
3 | Białoruś | 3 | 1 | 0 | 2 | 78:88 | 2 |
4 | Austria | 3 | 0 | 0 | 3 | 86:99 | 0 |
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Czytaj więcej:
--> Znamy kolejnego przeciwnika Polaków. To kolejna potęga
--> To oni wytrącili atuty polskiej reprezentacji