W Płocku starania o zatrzymanie lidera
Za rok wygaśnie umowa Siergieja Kosorotowa z Orlenem Wisłą, ale możliwe, że rosyjski strzelec jeszcze zostanie w Płocku.
Kosorotow spisuje się na tyle dobrze, że poszła fama o rzekomym zainteresowaniu ze strony europejskich gigantów jak Barcelona czy Veszprem, a także klubów pokroju Vardaru Skopje. W dotychczasowych meczach PGNiG Superligi rzucił 80 bramek i w rankingu ustępuje jedynie trzem innym graczom. W Lidze Europejskiej dołożył 42 gole do dorobku Orlenu Wisły.
Dyrektor sportowy Adam Wiśniewski zdaje sobie sprawę, że Rosjanin budzi zainteresowanie, ale liczy, że Kosorotow nie odejdzie od razu po wygaśnięciu obecnej umowy. - Nie dostaliśmy ofert za Siergieja, ale wiemy, ze zapewne wkrótce pojawią się na stole. Cieszę się, ze w ogóle udało nam się zakontraktować takiego gracza na dwa lata, być może uda się jeszcze nam zatrzymać go na trzeci sezon - zapowiada były reprezentant Polski.
ZOBACZ:
Zdziesiątkowany Górnik zadziwił
Zagłębie postraszyło faworyta